Suwerenny Zakon Św. Jana Jerozolimskiego od momentu otwarcia domu opieki w Puławach nie posiadał zezwolenia na prowadzenie takiej działalności. 17 lipca wydział spraw społecznych lubelskiego urzędu wojewódzkiego wysłał do placówki pismo, informujące o potrzebie uzyskania takiej zgody oraz o konsekwencjach związanych z prowadzeniem domu opieki bez zezwolenia.
Z racji braku odpowiedzi ze strony placówki, urzędnicy zdecydowali o przeprowadzeniu kontroli w budynku przy ulic Rybackiej w Puławach.
- Urzędnicy musieli prosić o pomoc policję, ponieważ osoby, które znajdował się w tym budynku nie chciały ich wpuścić. Dzięki asyście mundurowych przedstawiciele urzędu wojewódzkiego weszli do środka i stwierdzili, że nie ma tam pensjonariuszy. Jednocześnie skontrolowano również budynek i zauważono, że aby mógł on prowadzić tego typu działalność potrzebna byłaby jego dość poważna modernizacja - wyjaśnia Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego.
Jak wyjaśnił rzecznik wojewody, jeśli zakon wystąpi o zgodę na prowadzenie domu zapewne zostanie przeprowadzona kolejna kontrola, stwierdzając czy budynek i otoczenie nadają się do tego.
Jednocześnie sprawą domu opieki przy ulicy Rybackiej nie zajęła się puławska prokuratura. Jak wyjaśnił nam prokurator rejonowy Dariusz Lenard, jak na razie nie ma ani formalnych, ani faktycznych podstaw aby wszcząć jakiekolwiek postępowanie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
