Mimo tak jasnej deklaracji lubelskiej kurii, na stronie zakonu możemy przeczytać, że jest "zakonem katolickim i ekumenicznym w swojej treści i wierze apostolskiej, wyznającym wiarę w Trójcę Przenajświętszą, czci Matkę Najświętszą i przestrzega Tradycji Kościoła Powszechnego pierwszych wieków niepodzielonego chrześcijaństwa".
Zapytaliśmy w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, czy zakon znajduje się w rejestrze kościołów i związków wyznaniowych. Okazało się, że Suwerenny Zakon św. Jana Jerozolimskiego w rejestrze nie figuruje. Z kolei w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim dowiedzieliśmy się, że wojewoda nie wydawał zakonowi zgody na prowadzenie domu opieki w Puławach.
Mężczyzna, którego spotkaliśmy w dawnym hotelu PTTK przy ul. Rybackiej, wydzierżawionym przez zakon, z wszelkimi pytaniami odesłał nas do prowincjała Leonarda Kokosy. Wysłaliśmy do niego majla, aby odniósł się do stanowiska kurii i określił, na jakiej podstawie dom w Puławach miałby działać, ale do zamknięcia tego wydania Kuriera nie dostaliśmy odpowiedzi.
- Pan Kokosa nie ma prawa nosić habitu, ani twierdzić, że stoi za nim Kościół katolicki, bo nigdy w nim nie otrzymał święceń. Jeśli w jego działalności nadal będą się pojawiać odwołania do Kościoła lub papieża, będzie to miało charakter nadużycia. Pan Kokosa w 2005 r. we Wrocławiu próbował zakładać zakon, zaj-mował się sprzedażą ziół, które miały "uzdrawiać". Tamtejsza kuria również odcięła się od jego działalności - wyjaśnia ojciec Tomasz Franc z Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach i Nowych Ruchach Religijnych.
Jak zaznacza o. Franc, Leonard (Lech) Kokosa święcenia kapłańskie otrzymał, ale w Kościele polskokatolickim, z którego został wykluczony.
Suwerenny Zakon św. Jana Jerozolimskiego 1 lipca otworzył w Puławach Zakonny Dom Spokojnej Starości - czytamy na słupach ogłoszeniowych w mieście.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?