Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo obywatelki Ukrainy w Puławach. Oskarżony to 46-letni Ion B. z Mołdawii

Piotr Nowak
Piotr Nowak
KWP Lublin / zdjęcie archiwalne
Kobieta jeszcze żyła, kiedy jej zmasakrowane ciało znaleźli policjanci. Świadkami ataku na obywatelkę Ukrainy byli pracownicy sąsiedniego biura. O zabójstwo w Puławach prokuratura oskarża Iona B., 46-letniego obywatela Mołdawii. Akt oskarżenia właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Lublinie.

Był ciepły lipcowy poranek, kiedy pracownicy biura mieszczącego się przy ul. 6-go Sierpnia w Puławach usłyszeli krzyki kobiety. Hałas dobiegał z mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze sąsiedniego budynku.

Przez otwarty balkon świadkowie zobaczyli kobietę szarpaną przez mężczyznę. Część osób nagrywała zajście telefonami komórkowymi. Usiłowała krzykami nakłonić napastnika, żeby przestał. Nie reagował na wezwania. Powalił ofiarę na ziemię.

„W pewnej chwili usiadł na leżącej kobiecie i nożem zadał jej wielokrotne ciosy, nie zważając na krzyki pokrzywdzonej” - czytamy w akcie oskarżenia. Według relacji świadków, ciosy wyprowadzane były jeden po drugim, z dużą siłą. Ofiara szamotała się i próbowała zasłonić. Na darmo. Ostrze dosięgnęło twarzy, szyi, tułowia i rąk.

Na miejsce przybyli zaalarmowani policjanci. Świadkowie wskazali im kierunek, w którym uciekł sprawca. Na klatce schodowej funkcjonariusze natrafili na Iona B. W ręku miał zakrwawiony nóż.

- Rzuć nóż - rozkazała policjantka. Mężczyzna wykonał polecenie.

Policjanci udali się do pokoju wskazanego przez świadków. Pomieszczenie było całe we krwi. Brunatne ślady znajdowały się na ścianach, podłodze i pościeli. Na podłodze leżała ranna kobieta, obywatelka Ukrainy.

Policjantka przystąpiła do reanimacji. Doprowadziło to do przywrócenia funkcji życiowych pokrzywdzonej. Kobieta została przewieziona na SOR. Zmarła pomimo udzielonej pomocy.

Sekcja wykazała na ciele kobiety kilkadziesiąt ran kłutych i ciętych. Ciosy uszkodziły witalne narządy i naczynia krwionośne. Doprowadziły do masywnego krwotoku i śmierci.

Ion B. został zatrzymany w dniu zdarzenia, czyli 14 lipca 2020 r. Od tego czasu pozostaje w areszcie. Przyznał się do zabójstwa. Wyjaśnił też okoliczności zdarzenia.

Poszło o pieniądze

Ion B. pochodzi z niedużego miasta położonego ok. 50 km od Kiszyniowa. Do Polski przyjechał za pracą. Jedna z agencji pośrednictwa zaoferowała mu zatrudnienie na budowie. W Puławach przebywał od 18 czerwca.

Pokrzywdzona była przedstawicielką agencji. Odebrała go z dworca, podpisała z nim umowę zlecenie, dokumenty zezwalające na pobyt i przekazała mu 300 zł zaliczki.

11 lipca Ion B. oznajmił, że zwalnia się i oczekuje zapłaty. Z czasem zaczął się coraz bardziej niecierpliwić. 14 lipca udał się do mieszkania pokrzywdzonej. Zażądał uregulowania należności. Kobieta odmówiła. Ion B. uznał, że został oszukany.

- Zrobiłem to co zrobiłem, żeby ona więcej nie oszukiwała - zeznał w prokuraturze. Twierdzi, że kobieta zagroziła mu śmiercią z rąk swoich rodaków. Potem wszystko potoczyło się szybko.

Według relacji oskarżonego, to kobieta pierwsza sięgnęła po nóż i zaatakowała go. Potwierdzeniem tej wersji zdarzeń ma być niegroźna rana na jego uchu. Zdaniem biegłych, obrażenia mogły powstać od ciosu nożem.

Według danych agencji pośrednictwa płacy, wypłata dla Iona B. (tak jak dla innych zatrudnionych) miała przyjść 20 lipca. Pieniądze miały trafić bezpośrednio na konto zatrudnionego. Pokrzywdzona nie miała uprawnień, żeby rozliczać się z pracownikami.

Szczególne potępienie

Ion B. był karany już wcześniej. Piętnaście lat temu mołdawski sąd skazał go na pięć lat więzienia w zawieszeniu za pobicie. Dwa lata później usłyszał kolejny wyrok za pobicie mężczyzny, który zgwałcił jego żonę. Pokrzywdzony doznał wstrząśnienia mózgu i złamania żeber. Ion B. został skazany na siedem lat i siedem miesięcy więzienia. Zdaniem prokuratury, tym razem 46-latka do zabójstwa popchnęła chęć zdobycia pieniędzy.

„Gdy w grę wchodzi krzywda w wymiarze nieodwracalnym, jaką jest śmierć człowieka, to nie ulega wątpliwości, iż tego rodzaju motywacja zasługuje na szczególne potępienie” - argumentuje prokurator Anna Gregier.

Terminu pierwszej rozprawy jeszcze nie wyznaczono. Za zabójstwo grozi dożywocie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zabójstwo obywatelki Ukrainy w Puławach. Oskarżony to 46-letni Ion B. z Mołdawii - Kurier Lubelski

Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto