Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceprezes PZPN sugeruje, że sezon w piłkarskiej III lidze oraz na niższych szczeblach może być anulowany

LS
fot. Wojciech Szubartowski
25 kwietnia polski rząd ogłosił plan stopniowego "odmrażania" polskiego sportu, który umożliwia wznowienie 29 maja rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. W ślad za najwyższym szczeblem rozgrywkowym mają pójść także dwie pozostałe ligi z poziomów centralnych - I oraz II liga. Wiele wskazuje na to, że najbliższa przyszłość niższych klas rozgrywkowych w kontekście dokończenia sezonu 2019/20 nie rysuje się w różowych barwach.

- Chcemy, aby ligi profesjonalne dograły sezon do końca, bo za nimi stoją pieniądze, biznes. Na zabawę w futbol amatorski przyjdzie jeszcze czas. Ten sezon w niższych ligach zostanie najprawdopodobniej anulowany. Tam wynik nie jest aż tak ważny, to jest bardziej zabawa. Z tym możemy poczekać – powiedział Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Były reprezentant Polski przyznał jednocześnie, że w zmaganiach na poziomie centralnym będą obowiązywać spadki i awanse. - To nie miałoby sensu. Będziemy się trzymać regulaminów. Mamy nadzieję, że ten sezon, choć bólem, uda się dokończyć - podkreślił Kożmiński. Zgodnie z decyzją PZPN, I oraz II liga, mają wrócić do gry pomiędzy 30 maja a 6 czerwca.

Rozgrywki III ligi oraz pozostałych klas rozgrywkowych piłki nożnej i futsalu, kobiet oraz mężczyzn, we wszystkich kategoriach wiekowych są natomiast zawieszone do 11 maja. Nadal nie podjęto oficjalnych decyzji odnośnie przyszłości tych rozgrywek.

Minister sportu, Danuta Dmowska-Andrzejuk zapytana podczas konferencji prasowej o ewentualne wznowienie niższych lig, odpowiedziała: - Decyzje w sprawie niższych lig będą podejmowane przez władze Polskiego Związku Piłki Nożnej w porozumieniu z poszczególnymi ligami. Na razie chcieliśmy od czegoś zacząć. Będziemy na bieżąco obserwować i analizować sytuację w sporcie. Bierzemy pod uwagę, że na każdym etapie tego, co będziemy wprowadzać, będziemy mogli się z pewnych rzeczy wycofać.

Z kolei twitterowy wpis prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka może oznaczać, że dużą rolę w najbliższych postanowieniach odegrają Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej.

Sternik potwierdził to w rozmowie z portalem WP Sportowefakty, mówiąc: - Jeśli chodzi o klasy rozgrywkowe od trzeciej w dół, to wszystko jest w gestii prezesów związków okręgowych. Jeśli oni podejmą decyzję, że któraś z lig ma grać, to my jako PZPN to zaakceptujemy.

Lubelszczyzna ma tylko jedną męską drużynę piłkarską na poziomie centralnym. Jest nią drugoligowy Górnik Łęczna. Natomiast w IV grupie III ligi (prowadzonej przez Lubelski Związek Piłki Nożnej) występują w obecnym sezonie: Motor Lublin, Wisła Puławy, Stal Kraśnik, Avia Świdnik, Hetman Zamość, Orlęta Radzyń Podlaski, Chełmianka Chełm i Podlasie Biała Podlaska.

Do anulowania rozgrywek 2019/20 doszło ostatnio w holenderskiej najwyższej klasie rozgrywkowej, Eredevisie, gdzie nie wyłoniono mistrza kraju. To pierwsza z głównych europejskich lig, która została anulowana z powodu pandemii koronawirusa. Czy podobnym tropem pójdą niższe klasy rozgrywkowe w Polsce, przekonamy się w najbliższych tygodniach.

ZOBACZ TAKŻE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiceprezes PZPN sugeruje, że sezon w piłkarskiej III lidze oraz na niższych szczeblach może być anulowany - Kurier Lubelski

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto