Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wicepremier Sasin w Lublinie: Odciąć Rosję od zewnętrznego finansowania

Tomasz Nieśpiał
Wizyta Jacka Sasina w Lublinie
Wizyta Jacka Sasina w Lublinie Tomasz Nieśpiał
- Sankcje na Rosję muszą być dotkliwe – nie ma wątpliwości wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który w Lublinie zadeklarował, że rząd będzie przekonywał Unię Europejską do nałożenia embarga nie tylko na rosyjski węgiel, ale także na ropę naftową, produkty ropopochodne i gaz.

- Każde euro i każdy dolar, który trafia do rosyjskich firm, instytucji i państwa rosyjskiego to są pieniądze, które służą niszczeniu Ukrainy i światowego pokoju. Świadomość tego w Unii Europejskiej jest coraz większa – mówił w środę (2.03) w Lublinie wicepremier Jacek Sasin.

W ten sposób minister aktywów państwowych nawiązał do zapowiedzi embarga na importowany z Rosji węgiel. Premier Mateusz Morawiecki mówił o tym po spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

- Jesteśmy gotowi uczynić to w każdej chwili. Potrzebujemy tylko od Komisji Europejskiej zapewnienia, że Polska nie będzie ukarana za ten krok – oświadczył premier Morawiecki. Szef rządu poinformował też, że w sprawie dostaw węgla do Polski rozmawiał już z premierem Australii.

Tymczasem według wicepremiera Jacka Sasina szanse na przekonanie UE do tego typu sankcji są możliwe. - To musi być decyzja całej Unii Europejskiej, ale jestem przekonany, że tak samo jak byliśmy skuteczni w przekonywaniu UE, że sankcje na Rosję muszą być dotkliwe, również w tym przypadku taki sukces osiągniemy. Rosja powinna być krajem całkowicie izolowanym i odciętym od zewnętrznego finansowania – mówił Jacek Sasin. Jak podkreślił, Polska opowiada się za sankcjami, które obejmowałyby także inne surowce energetyczne.

- Nie tylko węgiel, ale też ropę naftową, produkty ropopochodne i gaz. Kupowanie dzisiaj tych surowców od Rosji to jest de facto wspieranie zbrodniczej machiny wojennej, która niszczy Ukrainę – podkreślił wicepremier. I zapewnił też, że bezpieczeństwo energetyczne Polski nie jest zagrożone. - Nie ma żadnego powodu do niepokoju. Od wielu miesięcy przygotowywaliśmy się na tego typu sytuację, zarówno jeśli chodzi o gromadzenie zapasów jak i podpisywanie kontraktów z partnerami innymi niż Rosja – dodał minister aktywów państwowych, który także wziął udział w posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego w Lublinie.

Według jego zapewnień sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej jest pod kontrolą. - Ruch na przejściach granicznych odbywa się w sposób niezakłócony. Najdłuższe kolejki po stronie ukraińskiej to jest najwyżej godzina oczekiwania mimo dużego napływu. Służby graniczne działają sprawnie – zapewnił.

Wizyta wicepremiera była też okazją do przekazania darów dla potrzebujących Ukraińców. Do punktów recepcyjnych na terenie województwa lubelskiego trafiło wczoraj 20 tys. butelek wody i 40 tys. opakowań suchego prowiantu, które przygotowała Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza. - Nie mogliśmy pozostać obojętni na to co się dzieje na Ukrainie - wyjaśniła Karolina Dłuska, prezes Fundacji PGNiG.

Na pomoc potrzebującym Ukraińcom zostaną też przekazane pieniądze np. ze zbiórki prowadzonej przez Bank Pekao S.A., które mają trafić do takich organizacji jak m.in. PCK, Caritas, czy SOS Wioski Dziecięce.

W akcje pomocowe włączyło się też PZU. Największy krajowy ubezpieczyciel zdecydował się na zwolnienie wszystkich kierowców ukraińskich wjeżdżających na teren Polski z opłaty z tytułu obowiązkowego 30-dniowego OC komunikacyjnego.

– W praktyce oznacza to, że PZU przejmuje na siebie koszt likwidacji szkód, które potencjalnie mogą zostać wyrządzone. Koszt, który prawdopodobnie byłby nie do udźwignięcia dla uchodźców – mówiła Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU.

Wicepremier Sasin zapewnił, że jest wdzięczny za mobilizację i zaangażowanie w pomoc Ukrainie wszystkim służbom, spółkom skarbu państwa, samorządom, organizacjom pozarządowym oraz osobom prywatnym. - Brutalna agresja ze strony Rosji, krwawe działania przeciwko społeczeństwu ukraińskiemu powodują, że całe społeczeństwo jednoczy się w chęci pomocy i okazania serca naszym ukraińskim braciom – oświadczył Jacek Sasin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto