Starsze małżeństwo w szpitalu. W ich domu wydobywał się czad

Małżeństwo mieszkało w domu w jednej z podpuławskich miejscowości. We wtorkowy wieczór 78-latka wezwała pogotowie po tym jak zasłabła, myśląc, że ma problemy z sercem. Badania wykonane na miejscu przez strażaków wykazały, że problemy zdrowotne były spowodowane wysokim stężeniem tlenku węgla w powietrzu.

Życiu ani zdrowi żadnego z małżonków nie grozi niebezpieczeństwo. Oboje trafili do szpitali. Strażacy ustalili, że przyczyną wydobycia czadu była nieszczelność i niedrożność kanałów dymnych i wentylacyjnych.

Policjanci przypominają, że czad jest bardzo groźny. Nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle", jest toksyczny, a objawy jego zatruciem mogą się objawić nawet po kilku tygodniach.

Aby uniknąć zatrucia tlenkiem węgla: nie należy zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewowych, co najmniej raz w roku należy zlecić firmie kominiarskiej kontrolę przewodów - kominowych: dymowych, spalinowych i wentylacyjnych oraz okresowych czyszczeń. Dla własnego bezpieczeństwa warto zamontować czujnik wykrywający tlenek węgla i systematycznie kontrolować stan techniczny urządzeń grzewczych.