Oskarżony w sprawie śmiertelnego wypadku koło Kurowa został w poniedziałek doprowadzony do puławskiego sądu z zakładu karnego w Opolu Lubelskim. Grzegorz S. odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień i zgodził się odpowiadać tylko na pytania swojego adwokata, jednocześnie przeprosił za to co się stało.
- Oskarżonemu postawiono dwa zarzuty, pierwszy związany z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości i drugi mówiący o spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Podczas pierwszego przesłuchania Grzegorz S. przyznał się do obu zarzucanych mu czynów, później złożył obszerne wyjaśnienia i podczas drugiego przesłuchania przyznał się do prowadzenia samochodu po alkoholu, ale nie przyznał się do spowodowania wypadku - wyjaśnia prokurator Grzegorz Kwit.
Puławianin na sali sądowej podtrzymał to co powiedział wcześniej i podkreślił, że w momencie wypadku był przekonany, że potrącił jakieś zwierze.
Do wypadku w którym zginął mieszkaniec Leopoldowa doszło 23 września 2013 roku około godziny 23 na drodze krajowej nr 12 pomiędzy Kurowem a Końskowolą. Mężczyzna został potrącony przez osobowego forda. Siła uderzenia była tak duża, że poszkodowanemu obcięło nogi, natomiast sprawca wypadku nie zatrzymał się i nie udzielił mu pomocy. Potrącony mężczyzna zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
Obrońca Grzegorza S. odmówił jakichkolwiek komentarzy, jego klientowi za popełnione przestępstwa grozi do 12 lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?