Puławy: rozbiórka dworca PKP już niedługo (ZDJĘCIA)

Prace prowadzić będzie firma Darco Dariusz Żark z Radomia. Rozbierany będzie budynek dworca, a planowana jest także modernizacja sąsiadującego z nim budynku mieszkalnego. Koszt inwestycji to ok. 2,8 mln złotych. Pierwotnie, nowy dworzec miał być gotowy pod koniec tego roku.

Bądź na bieżąco. Polub nas na Facebooku!

Koncepcji wybranej przez PKP od początku towarzyszyło wiele kontrowersji. W pierwszej kolejności projekt zakładał dostawienie do budynku mieszkalnego kontenera. Pomysł nie spodobał się jednak miastu, bo, jak tłumaczył prezydent Janusz Grobel, obie części nie współgrały ze sobą jeśli chodzi o elewację:
- Nie daliśmy sobie wcisnąć kontenerów. Szukaliśmy więc innych rozwiązań. Przedstawiono nam koncepcje modernizacji tego typu obiektów w Polsce. Były to dworce bardziej zabytkowe niż puławski, ale powstały jako obiekty miłe dla oka i ładnie wpisujące się w otoczenie. Chcieliśmy, aby tak było i w Puławach – wyjaśniał prezydent.

Kompromis, który uzyskało miasto w rozmowach z PKP nie usatysfakcjonował jednak obrońców puławskiej architektury z czasów modernizmu. - Nowy projekt zakłada zbudowanie parterowego budynku z kasą, praktycznie bez poczekalni. 50-tysięczne miasto zasługuje na coś więcej. Dworzec puławski, budynek z 1959 roku zostanie zburzony, a np. soc-modernisty dworzec w Gdyni został odremontowany. Stary budynek, choć zaniedbany, jest jednak dużo ciekawszy od tego co zaserwowało nam PKP. Nie jesteśmy przeciwko modernizacji, ale są to obiekty na tyle wartościowe, ze warto odnawiać je w sposób, który pozwoli zachować ich architekturę – zaznacza Szymon Karczewski ze Stowarzyszenia Puławianie. Dodaje też, że ruch obrony puławskiej architektury powstał już po tym, jak zapadła decyzja o rozbiórce dworca.

Choć Urząd Miasta starał się wprowadzić zmiany w projekcie nowego budynku dworca, to musiał poprzestać jedynie na zmianie pierwotnej koncepcji dotyczącej m.in. powierzchni poczekalni. Budynek, ani grunt pod nim nie był bowiem własnością miasta, a dodatkowo nie jest to inwestycja miejska . Ratusz mógł tylko zgłaszać swoje uwagi, z których jednak tylko część została wzięta pod uwagę: - W zeszłym roku odbyły się spotkania przedstawicieli PKP S.A. oraz miasta, na których została wypracowana koncepcja dotycząca inwestycji w Puławach. Uwzględniono uwagi miasta dotyczące m.in. zwiększenia powierzchni poczekalni w stosunku do pierwotnej koncepcji czy zmian przy elewacji – podaje w wyjaśnieniu Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP.

W związku z tym, że budynek dworca Mieszkańcy niepokoją się także o los neonu z budynku dworca. – To ostatnie puławskie neony z lat 60’. Zainteresowanie nimi wyrażało Muzeum Neonów z Warszawy. Nie chcemy żeby trafił na złom – niepokoił się Karczewski. - Neon zostanie zdemontowany i zabezpieczony. Planujemy rozmowy ze Stowarzyszeniem „Puławianie” w sprawie ewentualnego przekazania neonu – zapewnia rzecznik Katarzyna Grzduk.