- Zgodziłam się bez zastanowienia bo lubię wspierać dobre i słuszne akcje czyli takie kiedy mam pewność, że to co się zbiera trafia do osób, które faktycznie tego potrzebują - tłumaczy Paulina Sykut i dodaje: sama byłam w podobnej sytuacji bo wychowywałam się w domu pełnym miłości, ale niejednokrotnie brakowało nam pieniędzy. Więc wiem co to znaczy kiedy inne dzieci mają więcej od nas i kiedy święta są bardzo skromne.
Nie bez znaczenia okazało się przyjęcie zaproszenia do wspierania akcji właśnie w Puławach.
- Puławy są moim miastem i bardzo je kocham. Wracam tutaj w każdej możliwej chwili, mimo że mieszkam teraz w Warszawie cały czas czuję się Puławianką i na pewno będę się nią czuła przez całe życie - dodaje Paulina.
Ambasadorka zadeklarowała, że poza wspieraniem akcji własnym wizerunkiem, sama również przygotuje kilka paczek dla potrzebujących.
Szlachetna Paczka w Puławach organizowana jest po raz 4. Z roku na rok liczba rodzina którym pomaga jest większa, w 2010 było ich 13, a w 2011 17. W tym roku 21 wolontariuszy "szuka" i weryfikuje rodziny które potrzebują pomocy.
- Potrzebujących jest wielu ale nie wszystkim pomożemy. Do programu nie kwalifikujemy rodzin roszczeniowych, a informacje na temat potrzebujących zbieramy z parafii, od osób prywatnych, a także miejskich i gminnych ośrodków pomocy społecznej - wyjaśnia Jolanta Kuś, lider Szlachetnej Paczki na Puławy i okolice.
Baza danych z zakwalifikowanymi rodzinami będzie dostępna na stronie www.szlachetnapaczka.pl od 17 listopada tam wystarczy odnaleźć "Puławy i okolice" i sprawdzić jakie mają potrzeby rodziny zakwalifikowane do programu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?