Dyrektor Remigiusz Woźniak, starał się wyjaśnić i rozwiać obawy związane z informacjami jakoby oddział celny w Puławach miałby zostać zlikwidowany.
- W tej chwili prowadzone są analizy na temat obciążenia pracą oddziału celnego w Puławach, ich wyniki poznamy na przełomie września i października. Nie kierowałem wniosku do ministra finansów o likwidację puławskiej placówki. Nie jestem w stanie odpowiedzieć co czeka oddział celny w Puławach, mogę natomiast powiedzieć co czeka przedsiębiorców. Każdy z nich będzie nadal obsługiwany przez jednostkę celną w Puławach, a standardy obsługi będą na wysokim poziomie - wyjaśnia dyrektor Woźniak.
Inicjatorem spotkania w Puławach był poseł Jarosław Żaczek, który interweniował już w sprawie oddziału celnego. Podobne kroki poczyniła również posłanka Małgorzata Sadurska.
- Pan dyrektor powiedział, że takiego wniosku jak na razie nie złożył, ale nie dostaliśmy gwarancji, że nie stanie się to w przyszłości. Dlatego w przyszłą środę spotkamy się z wiceministrem finansów Jackiem Kapicą, którego chcemy przekonać że nawet jeśli pojawią się plany likwidacji oddziału to będzie to decyzja chybiona. Zaszkodzi miastu i przedsiębiorcom z terenu powiatu puławskiego, ryckiego i opolskiego - tłumaczy poseł Sadurska.
Co do pozostawienia oddziału celnego w Puławach nie ma wątpliwości prezydent Puław Janusz Grobel.
- Trzeba pamiętać, że puławskie Azoty są jednym z największych eksporterów w regionie. Myślę, że między innymi dzięki temu potencjał gospodarczy Puław, Ryk i Opola jest na tyle duży, że oddział celny broni się w swoimi wymiarze, jeśli chodzi o jego funkcjonowanie i służenie przedsiębiorcom oraz mieszkańcom. - tłumaczy prezydent Grobel.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?