Puławskie schronisko dla bezdomnych dysponuje jednym samochodem, którego stan technicznych jest co raz gorszy.
- Samochód, którego używamy ma już 13 lat. Jest on niezbędny w naszej pracy bo dzięki niemu dowozimy towary potrzebne w kuchni, a przede wszystkim zapewniamy transport m.in.: na badania kilku naszym podopiecznym, którzy poruszają się na wózkach - wyjaśnia Wojciech Wiejak, pracownik schroniska.
Koszt remontu samochodu waha się w okolicach 3 tysięcy złotych, dla schroniska jest kwota znacznie przekraczającą jego możliwości finansowe.
- W zeszłym roku zwracaliśmy się do Urzędu Miasta o ewentualne przekazanie starego samochodu Straży Miejskiej, który był wycofywany ze służby. Niestety otrzymaliśmy decyzję odmowną - dodaje Wiejak.
Obecnie z racji warunków atmosferycznych w puławskim schronisku przebywa blisko 60 osób.
- W schronisku mamy 48 miejsc, więc dokładamy materace i łóżka polowe na korytarzach, aby móc przyjąć każdego. Jest ciasno, ale nie chcemy nikogo zostawić bez pomocy - tłumaczy Wiejak.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?