Decyzja o tym, że Puławy przejmą z rąk Muzeum Nadwiślańskiego lokalny oddział już zapadła, a uchwała była tylko jej sfinalizowaniem. Muzeum Czartoryskich, które do tej pory funkcjonowało pod opieką oddziału w Kazimierzu zostanie oddane miastu. Władze wciąż czekają na to, by nowy, tymczasowy statut, który będzie obowiązywał w czasie tzw. organizacji muzeum, zaakceptował minister kultury Piotr Gliński.
- Decyzja w sprawie przekazania puławskiego oddziału pod opiekę miasta została już podjęta. Zarówno miasto, jak i muzeum upatrują w tym różnego rodzaju korzyści. Rodzina Czartoryskich jest blisko związana z Puławami. Nie ma uzasadnień historycznych, które przemawiałyby za pozostawieniem muzeum pod opieką Muzeum w Kazimierzu – tłumaczy rzeczniczka marszałka wojewódzkiego Beata Górka.
W sprawie przekazania Puławom oddziału muzeum odbyło się już spotkanie władz z Fundacją Czartoryskich. – Jest dobra wolna z obu stron. Kolejne spotkanie w sprawie odbędzie się maju. Musimy uzgodnić sprawy techniczne i będzie porozumienie – zapowiada kierownik wydziału ds. kultury i promocji Urzędu Miasta w Puławach Jolanta Wróbel
Do ustalenia pozostaje m.in. sposób przejęcia eksponatów od Muzeum Nadwiślańskiego. Umowa z Fundacją Czartoryskich na ich wypożyczenie wygasa wraz z końcem roku. Wciąż nie ma też porozumienia z IUNG-iem, którego budynek zajmuje muzeum. – Radni sejmiku w uchwale dali 3 miesiące na konsultacje. Realny termin utworzenia samodzielnego oddziału muzeum to koniec tego lub początek następnego roku– przewiduje Jolanta Wróbel.
Nie zmieni się też sposób finansowania muzeum. Pieniądze na działalność statutową oddziału będą pochodzić z dwóch źródeł: dotacji z miasta oraz przychodów z prowadzonej działalności. Od momentu uruchomienia oddziału w Puławach, miasto przekazywało na nie dotację w wysokości 515 000 zł. Jak przewiduje jednak kierownik Jolanta Wróbel, po przekazaniu muzeum w ręce miasta, koszty nie powinny znacząco wzrosnąć: - . Różnice kosztów po przekazaniu oddziału nie będą tak duże. Jako miasto, jesteśmy wręcz zobowiązani, żeby prowadzić muzeum, które upamiętni działalność Czartoryskich– wyjaśnia Wróbel.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?