Wkrótce ma ruszyć proces Jacka C., komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Puławach. 42-latek jest oskarżony o to, że jako funkcjonariusz publiczny miał przekroczyć uprawnienia i wydatkować pieniądze pochodzące z postępowań egzekucyjnych na cele prywatne, m. in. na zakupy. W konsekwencji osoby uprawnione do otrzymania tych środków otrzymywały je nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Nieprawidłowości na rachunkach kancelarii komorniczej wyszły na jaw podczas kontroli Rady Izby Komorniczej w Lublinie. Wykazała ona niedobory w kasie na 253,7 tys. zł. Jacek C. uzupełnił niedobory, ale nadal brakowało 19,4 tys. zł. Wobec komornika zostało wszczęte postępowanie. Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Puławach.
Postępowanie wykazało, że to nie pierwszy taki przypadek w kancelarii Jacka C. W kwietniu 2017 r. w kasie brakowało 270 tys. zł. Jak ustaliła prokuratura, później Jacek C. miał uzupełnić deficyt pieniędzmi z kredytu.
Zastępca Jacka C. ustalił kilkadziesiąt wadliwych operacji. W konsekwencji działań komornika pieniądze nie trafiały do uprawnionych stron postępowania egzekucyjnego. Opóźnienia wynosiły nawet pięć miesięcy.
Ponadto, kontrola wykazała, że od grudnia 2016 do grudnia 2017 r. komornik nie regulował składek społecznych sześciorga pracowników. Zaległości sięgają 31,3 tys. zł. Zdaniem prokuratora, zachowanie Jacka C. nosi znamiona „złośliwego i uporczywego naruszania praw pracowniczych”.
Biegła wykazała, że od lutego 2018 r. zapisy w księdze kancelarii nie odzwierciedlały operacji finansowych, więc nie sposób ustalić stanu rachunków. Według prokuratury komornik przywłaszczył sobie 53 tys. zł.
Jacek C. został zawieszony w czynnościach. Jego proces toczyć się będzie przed Sądem Rejonowym w Puławach.
Postępowanie wobec Jacka C. wszczęła także Komisja Dyscyplinarna przy Krajowej Radzie Dyscyplinarnej w Warszawie. Komisja uznała 42-latka za winnego m.in. doprowadzenia do uchybienia powagi i godności sprawowanego urzędu, naruszenia Kodeksu Etyki Zawodowej oraz rażącego naruszenia prawa. Postępowanie odwoławcze toczy się przed Sadem Apelacyjnym w Lublinie.
Jacek C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień.
Funkcjonariusz publiczny, który działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?