Kurier Lubelski: Chcą więcej pieniędzy za działki pod obwodnicę
Właściciele nieruchomości przejętych pod koniec ub. r. pod budowę obwodnicy Lublina długo musieli czekać na wyceny swoich nieruchomości. Kiedy je dostali, nie wszyscy są zadowoleni. I chcą powalczyć o większe pieniądze.
Pod budowę obwodnicy Lublina wywłaszczono 1537 nieruchomości. Rozpoczęcie procedury przyznawania odszkodowań bardzo się opóźniło, bo minister transportu, zamiast miesiąca, pół roku rozpatrywał odwołania od zezwolenia wojewody na budowę trasy.
Obecnie, trzy i dwa miesiące po decyzji ministra (w zależności od odcinka obwodnicy), rzeczoznawcy wycenili ok. 90 proc. nieruchomości i przekazali informacje zainteresowanym. - Jestem bardzo zawiedziona - nie kryje, chcąca zachować anonimowość, mieszkanka Elizówki. - Zaproponowano nam tylko nieco ponad 30 zł za metr działki. Była to nieruchomość rolna ale w naszej okolicy nikt już nie uprawia ziemi, a działki, jeśli jeszcze nie zostały, to za chwilę zostałyby przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną. A to oznacza, że są warte więcej. Ale rzeczoznawca nie wziął tego pod uwagę - podkreśla. - Poza tym, wyznaczając wartość nieruchomości, biegły w kilku przypadkach do porównania wykorzystywał wartości transakcji z innych, "tańszych", gmin, czasami dotyczących działek bardziej oddalonych od Lublina - dodaje Grzegorz Pawluk, adwokat doradzający kilkunasu wywłaszczonym.
Gazeta Wyborcza Lublin: Komu będą buczeć
Kilka ulic Lublina i Świdnika. Tam najbardziej będzie słyszalny ryk silników samolotów. Poza wyznaczoną strefą hałas nie powinien być większy niż ten dochodzący od odkurzacza. A co, jeśli jednak będzie głośniej? - pisze Gazeta w Lublinie.
Jedno jest pewne. Startujące i lądujące samoloty na lotnisku będą hałasować. Ryk silników to od 80 do 130 decybeli. Dla porównania pracujący silnik małego samochodu osobowego to najwyżej 70 dB.
Dlatego wokół lotniska jest już ustanowiona tzw. izofona, czyli strefa hałasu. Została nakreślona na podstawie szeregu dokumentów, w tym najważniejszego - decyzji środowiskowej.
- Na ich podstawie została wykreślona izofona 60 decybeli, wewnątrz której znajdują się również budynki mieszkalne - mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.
Dziennik Wschodni: Mają „Pszczółkę”, chcą „Solidarność”
Krajowa Spółka Cukrowa chce kupić Firmę Cukierniczą „Solidarność”. Eksperci oceniają, że to szansa na rozwój i nowe miejsca pracy - pisze Dziennik Wschodni.
Ta transakcja wpisuje się w strategię rozwoju naszej spółki, która zakłada stworzenie silnej grupy rolno-spożywczej. Chcemy być nie tylko producentem cukru, ale także produktów cukierniczych – wyjaśnia Sylwia Kalska, z-ca dyrektora biura zarządu ds. komunikacji społecznej KSC.
Do KSC należy lubelska Fabryka Cukierków „Pszczółka”. – Nasze doświadczenie w „Pszczółce” pokazuje, że możemy z powodzeniem działać na rynku producentów słodyczy – dodaje Kalska. Ale nie chce powiedzieć, na jakim etapie są negocjacje. – Więcej szczegółów na tym etapie nie możemy zdradzić.
Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?