Poseł interweniuje w puławskim sanepidzie. Ma nadzieję, że kolejne restauracje będą się otwierać

Po kontrolach w puławskich restauracjach interweniował poseł Jakub Kulesza. Oskarża urzędników o nękanie przedsiębiorców. W środę rozmawiał w tej sprawie z dyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach.

– Zadaliśmy pytanie, czy jakiekolwiek kontrole punktów gastronomicznych były zapowiedziane na ten tydzień. Zgodnie z ustawą, niezapowiedzianą kontrolę można dokonywać tylko i wyłącznie gdy jest bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia. Takiego zagrożenia nie ma, natomiast żadne kontrole nie były zapowiedziane w tym tygodniu – mówi Kulesza.

Poseł ma informacje o tym, że policja zwróciła się do sanepidu z prośbą o przeprowadzenie kontroli.

– Mam nadzieję, że moja dzisiejsza interwencja sprawi, że te kontrolę się jednak nie odbędą – przyznaje polityk Konfederacji. W innym przypadku rozważy kolejną interwencję, tym razem w Komendzie Powiatowej Policji w Puławach.

Podczas konferencji prasowej Kulesza ogłosił, że mimo rządowych obostrzeń w Puławach będą się otwierać kolejne restauracje. Taką decyzję dziś ogłosili właściciele klubu Pewek i Byczek Bistro.

– Niestety, nasza sytuacja finansowa jest na tyle ciężka, że musimy otworzyć, żeby dalej jakoś żyć. Otworzymy w pełnym reżimie sanitarnym – zapowiada Paweł, właściciel Byczka.

Mimo trwającej pandemii poseł ma nadzieję, że kolejne lokale będą się otwierać. Zachęca mieszkaców do wspierania lokalnych przedsiębiorców.