Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomnik "Bohaterom wspólnych walk" będzie przeniesiony? Zadecydują radni

Paweł Żurek
WA/Archiwum
Losy pomnika "Bohaterom wspólnych walk o wyzwolenie Puław społeczeństwo miasta" wydają się przesądzone. Choć na poprzedniej sesji Rady Miasta nie udało się podjąć decyzji w sprawie jego usunięcia, to takiego rozwiązania można spodziewać się na najbliższych obradach.

O usunięcie lub przeniesienie pomnika wnioskował klub radnych PiS. Są dwa powody takiej decyzji: pierwszy to powtarzające się protesty mieszkańców urażonych tym, że rzeźba dalej stoi w centrum miasta. - Dla mieszkańców, których rodziny poginęły z rak żołnierzy radzieckich jest to sprawa ważna – zaznacza przewodnicząca Rady Miasta Bożena Krygier.

Drugi zaś to ustawa dekomunizacyjna, która zmusza samorządy do zmiany nazw ulic, czy właśnie usunięcia pomników, które m.in. upamiętniają wojska radzieckie. Póki co, nie ma decyzji w sprawie ul. Armii Ludowej, czy pomnika „6. pułku piechoty" ludowego Wojska Polskiego, którzy wraz z armia radziecką forsowali Wisłę w 1944.

Bądź na bieżąco. Polub nas na Facebooku!

Uchwała w sprawie przeniesienia pomnika „Bohaterom wspólnych walk” nie została jednak podjęta i musiała przejść dodatkowe konsultacje. Na wtorkowych obradach pojawili się przedstawiciele wszystkich klubów, a także zaproszeni historycy: Robert Och, Zbigniew Kiełb oraz dr. Marek Chrzanowski. - Mieliśmy sygnały od mieszkańców, którzy byli oburzeni tym, że pomnik dalej stoi na miejscu. Rada miasta nie może zdecydować o przeniesieniu go, ale chcieliśmy zasygnalizować problem i rozpocząć rozmowy z powiatem puławskim– zaznacza przewodnicząca Rady Miasta Bożena Krygier.

Decyzja o przesunięciu lub usunięciu pomnika będzie ostatecznie należała do starostwa powiatowego, bo to na jego terenie stoi. - Chcemy przyjąć to stanowisko na sesji i udać się z nim do starosty, a także poprosić prezydenta żeby w tej sprawie nas poparł – zapowiada przewodnicząca Rady Miasta.

Póki co nie wiadomo też, gdzie pomnik miałby trafić. Radni z klubu Porozumienie Samorządowe Prawicy Puławskiej zaproponowali, by włączyć go do szlaku edukacyjnego. Tego rozwiązania nie poprą jednak radni PiS, którzy uważają, że wiedza na temat historycznej wymowy monumentu jest wciąż zbyt mała. - Mamy wątpliwości bo wielu mieszkańców nie ma na temat tego, co symbolizuje pomnik wystarczającej wiedzy, dla wielu jest to wręcz sprawa obojętna i mogliby pomyśleć, że to pomnik dla bohaterów. Ja sama nie wiedziałam do wtorku o wielu sprawach związanych z tą historią – mówi przewodnicząca.

Pomnik najprawdopodobniej nie trafi też do Muzeum Zamojskich w Kozłówce, które zbiera dzieła sztuki z czasów socrealizmu. Taka propozycja pojawiła się w trakcie konsultacji. – Nie przyjmujemy pamiątek po układzie, tylko dzieła sztuki. Chcemy mieć świadomość rangi dzieła i tego, że pasuje do kolekcji. Dokładnie sprawdzamy autora pracy i jej wymiar ideologiczny. – informuje dyrektor Muzeum Anna Fic Lazor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto