Do puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie od mieszkanki miasta, okradzionej przez oszustów. Z jej relacji wynikało, że zadzwoniła do niej kobieta, która przedstawiła się jako pracownica firmy reklamowej. Poinformowała zgłaszającą, że zarobiła 39 tysięcy złotych za udostępnienie w reklamie swoich danych. Ponieważ puławianka kilka miesięcy wcześniej zareagowała na ogłoszenie o szybkim i łatwym zarobku, podając swój numer telefonu, była przekonana, że rozmówczyni dzwoni w tej sprawie.
W trakcie dalszej rozmowy, dzwoniąca, a następnie mężczyzna, któremu przekazała telefon, namówili mieszkankę Puław, aby podała numery swoich kont bankowych, na które w kilku transzach miała trafić wygrana. W trakcie dalszej rozmowy okazało się, że numery kont to za mało, aby sfinalizować wygraną i mężczyzna zażądał numerów i kodów kart bankowych. Nieświadoma oszustwa puławianka podała również te dane.
Po jakimś czasie zauważyła, że na jej koncie wykonywane są jakieś operacje. Zanim zorientowała się z czym ma do czynienia, z jej konta zniknęło 13 500 zł.
- Gdzie na jednodniową wycieczkę po Lubelszczyźnie? Sprawdź TOP5 propozycji
- Narodziny nowej tradycji - Kazimierskie święto sąsiada. ZDJĘCIA
- W Lublinie, Chełmie i Puławach odbyły się protesty przeciwko wyrokowi TK
- „Obieraczki kapuściane” w Muzeum Wsi Lubelskiej
- Vintage nadal w modzie! Targ staroci znów zawitał do Świdnika
- "Udało się zrobić coś niemożliwego". W Puławach oficjalnie otwarto nową halę
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?