Już od jakiegoś czasu mieszkańców Puław dziwiło to, że samochody parkujące na parkingu przy puławskiej Marinie mogą zatrzymywać się tylko na jego dolnej części.
- Już zimą tego roku górna część parkingu została wyłączona z użytku, później otworzono go raz czy dwa razy, ale jednorazowo, parking górny nie był otwarty na stałę - mówi jedna z mieszkanek Puław, pani Maria.
Problem z parkingiem pojawił się jeszcze w zeszłym roku, wtedy zauważono pierwsze usterki. Zarząd Inwestycji Miejskich w Puławach zlecił wykonanie ekspertyzy Instytutowi Techniki Budowlanej w Warszawie. Okazało się, że górna płyta parkingu jest nieszczelna i przecieka. Z tego powodu w 2015 r. zdecydowano o zamknięciu górnej części parkingu na okres zimowy i o remoncie
Naprawa parkingu miała zostać przeprowadzona na koszt wykonawcy, a więc firmy Mota-Engil, która udzieliła 3-letniej gwarancji na tę inwestycję. Do tej pory nie wykonano jednak żadnych poważnych napraw, a górna część parkingu jest nadal zamknięta.
- Druga ekspertyza wykazała, że większą winę za usterki powstałe na parkingu ponosi projektant, a nie wykonawca tej inwestycji. Mamy nadzieję na rozwiązanie tej sprawy z korzyścią dla miasta - mówi Krzysztof Szczepański, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Puławach.
W ciągu kilku najbliższych miesięcy dowiemy się, kto ponosi winę za wady konstrukcyjne powstałe na portowym parkingu. Jeśli będzie to firma Mota-Engil miasto zaoszczędzi środki finansowe, jeśli wykonawca nie ponosi winy za remont parkingu zapłaci miasto.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?