Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gminy Skępe i Chrostkowo nie otrzymały wsparcia od powiatu. Dlaczego?

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Gmina Skępe bez dotacji od powiatu. Mieszkańcy są zbulwersowani. Pytań o 55 tys. zł na remonty w Skępem i Chrostkowie jest bardzo wiele. Jedni mówią wprost, że to wewnętrzny konflikt między włodarzami, ale wszyscy zaznaczają, że tracą mieszkańcy.

W ramach samorządowej solidarności do siedmiu gmin trafiły pieniądze od powiatu na wybrane remonty dróg. Tylko gminy Skępe i Chrostkowo nie otrzymały 55 tys. zł ze starostwa. Mieszkańcy dopytują, dlaczego zostali pominięci.

- Czy nie zasługujemy na dotację z powiatu. Jesteśmy z gorszego sortu? A może wewnętrzne konflikty są ważniejsze niż my? - pytają mieszkańcy. Również na fanpage Krzysztofa Baranowskiego, starosty lipnowskiego padły pytania o dotację dla gminy Skępe.

Były pisma i rozmowy

Zapytaliśmy Piotra Wojciechowskiego, burmistrza miasta i gminy Skępe oraz starostę Krzysztofa Baranowskiego o brak wsparcia na inwestycje drogowe w gminie. Włodarze mają inne zadanie na temat całej sytuacji.

- Rozmawialiśmy z panem starostą Baranowski o remoncie „placu” przy skrzyżowaniu ulic 1 Maja, Kolejowej, Zabłotnej i Kościeleckiego – wyjaśnia Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy Skępe. - Już w czerwcu 2019 pisaliśmy do starostwa, by wspólnie zrealizować inwestycję. Właścicielem wspomnianego terenu jest miasto i gmina Skępe (jedna działka), a także Skarb Państwa w zarządzie Zarządu Dróg Powiatowych w Lipnie (dwie działki).
Mieszkańcy Skępego już wcześniej prosili o remont placu, burmistrz Wojciechowski otrzymał liczne petycje z podpisami i prośbę o zajęcie się problemem.

- Tu jest niebezpiecznie. Brakuje parkingu i każdy stawia auto przy drodze. Piesi nie mają jak przejść – mówią nam zapytani mieszkańcy.
- Tyle lat nikt tu nic nie robił, że już straciłam nadzieję. To prawie centrum Skępego. Trzeba zadbać o bezpieczeństwo – mówi pani ze Skępego.
Potwierdza to Piotr Wojciechowski: - Mieszkańcy pisali do nas i prosili o uregulowanie organizacji ruchu oraz remont wspomnianego placu. Ilość złożonych podpisów świadczy o skali problemu. Dbamy o bezpieczeństwo naszych mieszkańców, którzy przecież są także mieszkańcami powiatu lipnowskiego – wyjaśnia burmistrz miasta i gminy Skępe.

Działki Skarbu Państwa

Pismo, które w lipcu 2019 roku było skierowane do starosty, rozpatrywał Zarząd Powiatu.

- Działki, o których mówił burmistrz, nie należą do nas, a do Skarbu Państwa. Nikt nie chce wkładać pieniędzy w nie swój teren – tłumaczy Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. - Informowałem już wtedy, że pomogę gminie w przejęciu terenu.

Kolejne pismo z prośbą o wspólne rozwiązanie problemu wysłał burmistrz Skępego w styczniu 2020 roku. Dlaczego miasto i gmina nie otrzymała 55 tys. zł na remont drogi?

- Pisaliśmy i prosiliśmy. Bezskutecznie — mówi Piotr Wojciechowski. - Mamy pisma.

Starosta kontrargumentuje: - Niech, nie kłamią - dodaje. - Dwie gminy nie złożyły wniosku. Sam byłem zdziwiony. Na placu miał powstać parking i asfalt. Ten parking to nietrafiony pomysł, bo nie przejdzie wtedy ani straż, ani pogotowie. Wszyscy włodarze otrzymali zaproszenia na sesję budżetową powiatu, wówczas mówiliśmy o funduszu solidarnościowym. Burmistrza Wojciechowskiego wtedy nie było. Wszystkie inne gminy wiedziały, co zrobić i złożyły wnioski.

Wnioski o dotacje złożyło sześć gmin, siódmy wniosek jest od sołtysów i radnego z gminy Dobrzyń, dokładnie z Grochowalska.
- Nie jestem przeciwnikiem mieszkańców gminy Skępe, dla gminy zrobiliśmy już dużo. Jest piękny stadion, przekazaliśmy budynek po komisariacie, w którym nic się nie dzieje. Powiat zastanawia się nad utrzymywaniem posterunku w Skępem, to obowiązek gminy – mówi Krzysztof Baranowski.

Wnioski dla wtajemniczonych?

Burmistrz Wojciechowski pyta natomiast o wnioski: - Na sesji rady powiatu byłem. Mowa była o wsparciu, ale słowo nie padło o wnioskach. Na żadnej ze stron powiatu nie było wzoru wniosku ani informacji, kiedy i gdzie należy je składać. Również radni z naszego okręgu nie powiedzieli nam o takiej możliwości. Szkoda, że najbardziej tracą na tym mieszkańcy.

Zapytaliśmy Mariusza Lorenca, wójta gminy Chrostkowo. Gmina Chrostkowo również nie otrzymała wsparcia. - Gdybyśmy wiedzieli, na pewno byśmy składali wniosek o dofinansowanie. Na sesji powiatu była jednozdaniowa informacja, żadnych szczegółów o wnioskach i terminach. Mieszkańcy Chrostkowa to też mieszkańcy powiatu! - zaznacza wójt Lorenc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto