- Samolot jest już w Dęblinie, jesteśmy na etapie załatwiania formalności, po których będziemy mogli go włączyć do tzw. ekspozycji otwartej. Jest to w pełni sprawny egzemplarz, który goście naszego muzeum będą mogli obejrzeć nie tylko z zewnątrz, a też zapoznać się z jego wnętrzem - wyjaśnia Waldemar Wójcik, dyrektor muzeum
Jak - 40 nie będzie jedyną maszyną jaka w najbliższym czasie pojawi się w dęblińskim muzeum, wśród nowych eksponatów mają pojawić się między innymi MiG - 21, Su - 22 i śmigłowiec pływający Mi - 14.
Muzeum Sił Powietrznych już otwarte (zdjęcia)
- Myślę, że do wiosny uda nam się pozyskać około 20 różnego rodzaju silników wykorzystywanych w lotnictwie, to pozwoli nam na stworzenie tzw. Alei Silników, gdzie wszystkie nasze eksponaty zostaną zaprezentowane z pełnym opisem - dodaje Wójcik
Dyrektor zapytany o to czy muzeum będzie się starać o pozyskanie Tu - 154M, odpowiedział, że jest to kompletnie nie wykonalne po pierwsze dlatego, że tą maszynę będzie można zapewne sprzedać, po drugie utrzymanie tego samolotu w stanie pozwalającym na jego oglądanie i zwiedzanie poważnie przekraczałoby możliwości finansowe muzeum.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?