Dęblin: 98 - letni kombatant otrzymał oficerski awans

- Wacław Pruchnicki jest osobowością nieprzeciętną został zmobilizowany we wrześniu 1939 roku, jego szlak bojowy wiedzie od Zajezierza przez Kresy Wschodnie aż po tułaczkę w dalekiej Rosji. Po sformowaniu armii na wschodzie wędrówką przez Persję, Iran i Palestynę i Egipt oraz transportem przez Kanał Sueski dotarł na front włoski, gdzie w walkach na Monte Cassino był łącznikiem dowódcy dywizjonu 9 Pułku Artylerii Ciężkiej - prezentował życiorys awansowanego Krzysztof Wieczorek, komendant WKU w Puławach

Po powrocie do kraju w 1947 Wacław Pruchnicki nie mógł cieszyć się chwała jaka należała się zwycięzcy, doznał wielu nieprzyjemności ze strony władzy ludowej, m.in.: był wielokrotnie przesłuchiwany.

Pana historia niech będzie przewodnikiem który uczy nas przechodzić przez życie w poszanowaniu prawdy, mądrości, odwagi i umiłowania ojczyzny - dodaje Wieczorek

Poza awansem porucznik Pruchnicki został również odznaczony najwyższym odznaczeniem Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej.

- Pan i pana koledzy pokazaliście co potrafi męstwo, duma i hardość żołnierza polskiego. Swą ofiarną służbą, codziennym żołnierskim trudem zbudowaliście światowy prestiż Wojska Polskiego. Wasze osiągnięcia i profesjonalizm zyskały sobie uznanie w kraju, a odwaga i waleczność zapisały się złotymi zgłoskami na kartach historii świata - zasłużenie wychwalał wyróżnionego Stanisław Jagiełło, starosta rycki

Podporucznik Pruchnicki będący ostatnim żyjącym uczestnikiem walk o Monte Cassino z powiatu ryckiego, był wyraźnie wzruszony cała uroczystością i serdecznie za wszystko podziękował.

Dossier porucznika Pruchnickiego:

Urodził się 10 sierpnia 1914 roku w Paprotni. Czynną służbę wojskową odbywał w 28 Pułku Artylerii Lekkiej w Zajezierzu, gdzie w 1937 roku skończył szkołę podoficerską. W chwili wybuchu wojny zostaje zmobilizowany do Zajezierza gdzie wraz z oddziałem sformowanym z rezerwistów zaczyna walki na Lubelszczyźnie. 20 września 1939 we Włodzimierzu Wołyńskim oddział pana Wacław zostaje rozbrojony i dostaje się do niewoli sowieckiej. Porucznik Pruchnicki trafia między innymi do obozu w Równem, a później do Starobielska. W 1941 po zawarciu układu Sikorski - Majski trafia do Polskiej Armii i przez Persję Irak, Palestynę i Egipt trafia na front włoski. Tam w składzie 9 Pułku Artylerii Ciężkiej bierze udział w bitwie o Monte Cassino. Po zakończeniu działań wojennych we Włoszech trafia do Anglii, skąd 1947 roku wraca do rodzinnej Paprotni.

Odznaczony m. in.: Krzyżem pamiątkowym Monte Cassino, Gwiazdą za wojnę 1939 - 1945, Gwiazdą Italii, Medalem Zwycięstwa i Wolności, a także Krzyżem Czynu Bojowego Polski Sił Zbrojnych na Zachodzie.