Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny mieszkań w Europie rosną. Jak Polska wypada na tle innych krajów?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Choć mieszkania w Polsce nie należą do tanich, jest wiele krajów, gdzie za własne M płaci się znacznie więcej.
Choć mieszkania w Polsce nie należą do tanich, jest wiele krajów, gdzie za własne M płaci się znacznie więcej. pxhere.com
Polski rynek wtórny był tym roku jednym z najszybciej drożejących w Europie. Fala podwyżek cen przetoczyła się przez wiele krajów.

Ceny mieszkań od kilku lat pną się w górę nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie – czytamy w raporcie agencji Prime Time PR. W Unii Europejskiej w I kwartale 2020 r. koszt zakupu lokalu wzrósł średnio o 5,5 proc. rok do roku. Choć w porównaniu m.in. z Niemcami, Francuzami czy Norwegami Polacy płacą za mieszkanie stosunkowo niedużo, nasz kraj znalazł się niemal na szczycie niechlubnego rankingu, jeśli chodzi o tempo wzrostu cen.

Ceny mieszkań w Europie i w Polsce w górę

Odkąd zakończył się poprzedni kryzys gospodarczy z lat 2007–2009, koszt zakupu mieszkania w Polsce niemal bez przerwy rósł. Rosły stopniowo także średnie wynagrodzenia, jednak nie sposób ukryć, że za własne M płaci się dziś znaczne sumy. Sytuacji tej nie zmieniła nawet pandemia – jak wynika z danych Narodowego Banku Polskiego, w II kwartale 2020 r. wzrost cen co prawda wyhamował, ale spadki, i to symboliczne, zaobserwowano tylko w nielicznych miastach.

Podobną falę podwyżek można było w ostatnich latach obserwować także w wielu innych krajach Europy. Według Eurostatu w I kwartale 2020 r. było to 5,5 proc. w skali roku w krajach Unii Europejskiej i 5 proc. w skali roku w krajach strefy euro. Sugeruje to, że wzrosty cen nie były efektem bańki spekulacyjnej, tylko naturalnym zjawiskiem rynkowym.

– Ceny nowych mieszkań w naszym kraju systematycznie rosły przez cały ubiegły rok, ale nie był to jakiś spektakularny wzrost na tle innych państw europejskich – mówi Witold Indrychowski, prezes spółki Merari. – To raczej naturalna konsekwencja drożejących gruntów, materiałów budowlanych czy rosnących wynagrodzeń pracowników przy silnym popycie. Poza tym wyższy jest też standard nowych mieszkań, co również wiąże się z wyższymi kosztami budowy.

Jak wyjaśnia Indrychowski, popyt wyhamowała dopiero pandemia, która m.in. powstrzymała przed zakupem wielu inwestorów. Spowodowało to korekty cenowe i czasowe zawieszenie niektórych projektów deweloperskich, które teraz są powoli odmrażane.

Gdzie w Europie są najtańsze mieszkania?

Jeśli chodzi o koszt zakupu mieszkania, na tle Europy Polska okazuje się krajem stosunkowo tanim. Serwis RynekPierwotny.pl na podstawie danych portalu Finder.com sprawdził, ile średnio kosztuje duże mieszkanie z dwoma sypialniami w wybranych państwach. Porównanie wypadło następująco:

  • Szwajcaria – 2,505 mln zł,
  • Francja – 1,595 mln zł,
  • Norwegia – 1,445 mln zł,
  • Wielka Brytania – 1,2700 mln zł,
  • Niemcy – 1,235 mln zł,
  • Irlandia – 940 tys. zł,
  • Czechy – 910 tys. zł,
  • Włochy – 835 tys. zł,
  • Hiszpania – 710 tys. zł,
  • Estonia – 595 tys. zł,
  • Polska – 540 tys. zł,
  • Litwa – 530 tys. zł,
  • Węgry – 520 tys. zł,
  • Słowacja – 500 tys. zł,
  • Rumunia – 345 tys. zł,
  • Białoruś – 340 tys. zł,
  • Albania – 320 tys. zł.

Stosunkowo niska pozycja Polski w rankingu wynika m.in. z faktu, że w krajach Europy Zachodniej wzrosty cen nieruchomości rozpoczęły się wcześniej niż u nas. Na ceny mieszkań wpływa też wysokość wynagrodzeń w poszczególnych krajach.

[QUIZ] Zaskakujące fakty na temat Polski i Polaków. Prawda czy fałsz?

Nasz rynek wtórny drożeje w rekordowym tempie

O ile Polska wypada nieźle pod względem cen nieruchomości, o tyle tempo wzrostu cen mieliśmy jedno z najwyższych w Europie. W I kwartale 2020 r., zanim odczuliśmy skutki pandemii, nasz rynek wtórny podrożał według Eurostatu o 15,1 proc. w skali roku, co było drugim najwyższym wynikiem zaraz po Słowacji (15,4 proc.). W niechlubnym rankingu wyprzedziliśmy m.in. Luksemburg (podwyżki o 11,6 proc.), Estonię (11,1 proc.), Portugalię (10,6 proc.) i Chorwację (10,5 proc.). W analizowanym okresie używane mieszkania potaniały tylko na Węgrzech (o 1,5 proc.).

Lepiej wyglądała sytuacja Polski, jeśli spojrzeć na rynek pierwotny. W I kwartale 2020 r. nowe mieszkania podrożały w naszym kraju o 6,5 proc. w skali roku, a więc całkiem niedużo – w tym samym czasie nowe mieszkania w Estonii podrożały o 12,1 proc., na Litwie o 15 proc., a w Luksemburgu aż o 19,2 proc. rok do roku. Symboliczne spadki cen zaobserwowano jedynie w nielicznych państwach, m.in. w Chorwacji (1,2 proc.) i Szwecji (0,3 proc.).

Dalszy rozwój sytuacji na europejskich rynkach nieruchomości zależy przede wszystkim od tego, czy i jak szybko uda się pokonać pandemię. Obecnie ceny mieszkań w Polsce zatrzymały się na poziomie zbliżonym do marcowego, a choć rynek się stabilizuje, wciąż panuje na nim duża niepewność.

– Uważam, że nie będzie znaczących spadków cen, ponieważ nieruchomości pozostaną dobrą alternatywą dla lokowania oszczędności czy kapitału, szczególnie gdy pojawiają się obawy przed inflacją. Przewiduję raczej stabilizację na rynku i wzrosty cen, ale dopiero w przyszłym roku – prognozuje Indrychowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ceny mieszkań w Europie rosną. Jak Polska wypada na tle innych krajów? - Portal i.pl

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto