Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza w regionie. Konary na ulicy i zalania. Straż interweniowała kilkanaście razy

Marta Grabiec
Marta Grabiec
Mimo że ciemna chmura nad Lublinem wyglądała naprawdę złowrogo, to tylko lekko popadało
Mimo że ciemna chmura nad Lublinem wyglądała naprawdę złowrogo, to tylko lekko popadało Marta Grabiec
Mimo, że ciemna chmura nad Lublinem wyglądała naprawdę złowrogo, to tylko lekko popadało. W regionie jednak straż pożarna miała więcej pracy.

Wtorkowa burza w Lublinie skończyła się tylko na letnim deszczyku. W regionie było jednak więcej zdarzeń. Największe oberwanie chmury było w powiecie puławskim:

- Mieliśmy 16 zdarzeń. Głównie chodziło o wypompowywanie wody z piwnic. Tradycyjnie zalało ulicę Partyzantów. Przestało już padać i sytuacja jest stabilna - mówił dyżurny puławskiej straży pożarnej.

Silny wiatr sprawił, że strażacy musieli usuwać drzewa z ulic w Parczewie oraz na drodze powiatowej w Lubartowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Burza w regionie. Konary na ulicy i zalania. Straż interweniowała kilkanaście razy - Kurier Lubelski

Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto