Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bożena Lisowska apeluje o zachowanie Wąwozu Czarnego. W sprawie głos zabiera urząd i mieszkańcy. Zobacz zdjęcia i wideo

kr
Bożena Lisowska apeluje o zachowanie Wąwozu Czarnego. W sprawie głos zabiera urząd i mieszkańcy. Zobacz zdjęcia i wideo
Bożena Lisowska apeluje o zachowanie Wąwozu Czarnego. W sprawie głos zabiera urząd i mieszkańcy. Zobacz zdjęcia i wideo kr
Bożena Lisowska kandydatka Koalicji Obywatelskiej do sejmu zorganizowała konferencję przy Wąwozie Czarnym w Kazimierzu Dolnym, w której apelowała do lokalnych władz o zachowanie w stanie nienaruszonym tego unikatowego miejsca. Podczas spotkania poinformowała również, że złożyła interpelacje w tej sprawie do marszałka województwa lubelskiego.

- Jak widać, obok wąwozu już leżą betonowe płyty, którymi do końca października ma zostać wyłożony wąwóz. Obiekt przyrodniczy tej klasy powinien pozostać w stanie nienaruszonym dla przyszłych pokoleń i turystów. Jestem tu aby zaapelować do mieszkańców, by stanęli w obronie tego cennego przyrodniczo obiektu – mówiła Lisowska.

Radna sejmiku województwa lubelskiego i kandydatka do sejmu KO w swoim wystąpieniu podkreślała, że cały proces podejmowanych przez władze samorządowe decyzji w sprawie wąwozu, w odczuciu jej i niektórych mieszkańców, odbywał się z pominięciem elementarnych zasad partycypacji społecznej i bez społecznych konsultacji.

- Wydaje się, że polityka informacyjna UM w Kazimierzu jest prowadzona w sposób niedbały i nie dotarła do mieszkańców. Dlatego zwróciłam się do marszałka województwa lubelskiego jako organu nadzorującego o przeprowadzenie w tej sprawie odpowiedniej kontroli – dodała Lisowska.

W spotkaniu brali również udział lokalni działacze, mieszkańcy oraz zwolennicy utwardzenia wąwozu.

- Zgadzam się, że godziwy dojazd do domu każdemu się należy, ale dla mnie osiową sprawą jest to, że istnieje alternatywna, utwardzona droga – stwierdził Aleksander Adamski, jeden z mieszkańców Kazimierza.

Odmiennego zdania są natomiast właściciele jednej z posesji znajdującej się na końcu wąwozu, którzy mówią, że alternatywne drogi wprawdzie są, ale żadna nie dociera do ich posesji.

- Do nas to nawet pług w zimie nie może dojechać, takie to są alternatywne drogi. Jak mam przez wąwóz 1,5 km do lekarza, urzędu, miasta to mam się przedzierać przez Jeziorszczyznę 7 km – pyta pani Krystyna.

W całej sprawie głos zabrał również Urząd Miasta w Kazimierzu, który przekazał nam, że na zorganizowaną przez Bożenę Lisowską konferencję nie został zaproszony.

- Przede wszystkim nie chodzi o powstanie drogi, którą będą przejeżdżać wszyscy, jak to kreowane jest w mediach - stanowczo zaprzecza Dariusz Wróbel, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego i wyjaśnia. - Poruszają się nią i będą poruszać mieszkańcy domostw, które znajdują się przy końcu wąwozu. Jest to kilka posesji. Zacznijmy od tego, że przedmiotowy wąwóz już ponad 2 lata temu został zakwalifikowany do ogólnopolskiego programu zabezpieczenia wąwozów przed nadmierną i niekontrolowaną erozją. Utwardzanie jego dna odbywa się zgodnie z zaleceniami Głównego Geologa Kraju. Pozyskane na ten cel przez nas pieniądze pochodzą z programu, którego celem jest szeroko rozumiana ochrona środowiska. Dementuje też wszelkie plotki, które mówią o poszerzaniu wąwozu podczas kładzenia płyt, czy wycince drzew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto