Jeden bażant jest złoty, drugi diamentowy. Oba w ubiegłym tygodniu w specjalnych paczkach przyjechały pocztą od hodowcy ze Śląska.
- Woliera, którą zbudowaliśmy, aby aklimatyzować w Puławach pawie od pewnego czasu stała pusta i zastanawialiśmy się jak ją wykorzystać. Ostatecznie z inicjatywy dyrektora Instytutu zostały zakupione dwa bażanty, które mają stać się kolejną żywą atrakcją pałacowego dziedzińca - wyjaśnia Iwona Oczkowska z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, który zarządza parkiem.
Jak wyjaśnia Oczkowska, do obecnych już w Puławach bażantów na wiosnę przyszłego roku dołączą kolejne dwa, a jednym z nich będzie bażant lutino, który charakteryzuje się jaskrawożółtym upierzeniem.
Bażanty można oglądać i robić im zdjęcia, ale pod żadnym pozorem nie wolno ich dokarmiać.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku w puławskim parku zamieszkały cztery pawie podarowane przez muzeum w Kozłówce. Dochowały się już potomstwa - w lipcu w puławskim parku na świat przyszło pięć młodych pawi.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?