Na ławce puławian nieobecny był trener Lars Walther. Duńczyk rozchorował się i drużynę w tym starciu poprowadził jego asystent, Michał Skórski. Nie miał łatwego zadania, bo Gwardia znakomicie czuła się w puławskiej hali i rozpoczęła spotkanie od prowadzenia 3:0. W bramce gości rewelacyjnie spisywał się doświadczony Adam Malcher, natomiast obrona Azotów nie stanowiła dla rywali poważnej przeszkody.
Gospodarze dopiero w 7. minucie zdobyli pierwszą bramkę (wcześniej Andrii Akimenko nie wykorzystał rzutu karnego). Długo jednak nie potrafili zatrzymać nacierających co chwila graczy z Opola. W 19. minucie, po czterech bramach z rzędu Gwardia prowadziła 12:6.
Dopiero zmiana w bramce i pojawienie się Vadima Bogdanowa zaczęła zmieniać obraz meczu. Rosyjski golkiper Azotów rozpoczął od trzech udanych interwencji. Jego koledzy nie marnowali okazji w ataku i puławianom udało się zmniejszyć straty do trzech trafień.
Taką też różnicą na korzyść gości zakończyła się pierwsza połowa (17:14), ale w końcówce Azoty nie wykorzystały jeszcze dwóch karnych (Łukasz Rogulski i Piotr Jarosiewicz).
Przerwa w grze nie wybiła z dobrego grania drużyny z Opola. W 35 minucie podopieczni trenera Rafała Kuptela prowadzili 21:16. Gospodarze zaczęli jednak lepiej bronić i po serii czterech trafień w 42. minucie zbliżyli się na jedną bramkę (21:22). Do remisu doprowadzili jednak dopiero po kolejnych 10 minutach. Najpierw Malchera pokonał Dawid Dawydzik, a potem Akimenko i było 26:26.
Azoty poszły za ciosem. Dwa kolejne celne rzuty oddali Dawydzik oraz Gumiński i na pięć minut przed końcem puławianie byli lepsi o dwie bramki (28:26). Goście do końca dążyli do korzystnego dla siebie rezultatu, ale gdy rozpoczęła się ostatnia minuta spotkania, a sędziowie szykowali się już do odgwizdania gry pasywnej, Bartosz Kowalczyk wyskoczył ponad opolski blok i posłał piłkę precyzyjnie w okienko.
Azoty Puławy – Gwardia Opole 30:28 (14:17)
Azoty: Zembrzycki, Bogdanow 1 – Akimenko 5, Kowalczyk 5, Gumiński 4, Łangowski 3, Jurecki 3, Rogulski 3, Dawydzik 2, Jarosiewicz 1, Szyba, Podsiadło. Kary: 8 min. Trener: Michał Skórski
Gwardia: Malcher – Lemaniak 8, Jankowski 4, Kawka 4, Zarzycki 2, Morawski 2, Milewski 2, Kowalski 2, Zadura 2, Działakiewicz 1, Klimków 1, Fabianowicz. Kary: 10 min. Trener: Rafał Kuptel
Sędziowali: Michał Fabryczny (Mysłowice) i Jakub Rawicki (Katowice)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?