Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Azoty Puławy jadą w podróż w nieznane

Daniel Harasim
Azoty Puławy
Azoty Puławy Jakub Hereta/archiwum
Piłkarzy Azotów Puławy, po zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze, czeka debiut w Pucharze EHF ze szwajcarskim Pfadi Winterthur.

Puławianie są w trakcie meczowego maratonu. W ciągu miesiąca mają zagrać osiem spotkań. Dwa mają już za sobą. W piątek wygrali z KPR RC Legionowo, a we wtorek, po morderczym meczu, z Górnikiem Zabrze.

Tak intensywny okres to m.in. sprawka gry w europejskim Pucharze EHF, do którego zakwalifikowali się podopieczni Ryszarda Skutnika. To absolutny debiut Azotów w tych prestiżowych rozgrywkach.

Niebiesko-biało-czerwoni szlaki przetrą meczem ze szwajcarskim Pfadi Winterthur (niedziela, godz. 18). Zespół z północy kraju to uznana i utytułowana marka. Pfadi to dziewięciokrotny mistrz Szwajcarii, finalista Challenge Cup, półfinalista Pucharu EHF i trzykrotny ćwierćfinalista Ligi Mistrzów.

Szwajcarzy to bardzo doświadczona ekipa, ale mimo to podchodząca z dużym respektem do Azotów. - Po trudnym meczu w drugiej rundzie zagramy ciężkie spotkanie z brązowym medalistą polskiej Superligi. Azoty Puławy zostały rozstawione dopiero w tej rundzie - czytamy w zapowiedzi spotkania na oficjalnym portalu helweckiego klubu. - Zespół ma bogate doświadczenie międzynarodowe i regularnie występuje z powodzeniem w europejskich pucharach. Piłka ręczna cieszy się w Polsce powodzeniem, a drużyna narodowa jest blisko szczytu.

Biorąc pod uwagę siłę ligi polskiej i szwajcarskiej czy poziom obu reprezentacji, Azoty będą w dwumeczu faworytem. Z pewnością puławianie mogą się cieszyć, że pierwsze spotkanie zagrają na wyjeździe. Da im to pole do poznania rywala przed starciem na własnym terenie.

Brak awansu do następnej rundy byłby dla puławian niemiłą niespodzianką. W klubie podchodzi się jednak do meczów z potencjalnie słabszymi zespołami z dystansem, bo wszyscy wciąż mają w pamięci falstart z sezonu 2012/2013. Azoty grały wówczas z belgijskim Initia Hasselt w 1/16 finału Challenge Cup. I choć były wówczas zdecydowanym faworytem, przegrały w dwu-meczu przez negatywny bilans bramek na wyjeździe.

Spotkanie rewanżowe odbędzie się 28 listopada w Puławach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto