Zespół Azotów poprowadzi w Lubinie asystent trenera, Michał Skórski (prowadził samodzielnie puławską drużynę w poprzednim sezonie). Duńczyka po raz drugi zabraknie na ławce klubu z Puław. Przed dwoma tygodniami był nieobecny podczas meczu z Gwardią Opole.
„Powodem nieobecności pierwszego trenera Azotów, Larsa Walthera na treningach są jego problemy zdrowotne. Szkoleniowiec tuż przed meczem z Gwardią Opole źle się poczuł. Klub od razu podjął stosowne kroki i w pierwszej kolejności, po konsultacji z lekarzem wykonany został test na koronawirusa, który dał wynik negatywny. Trener z każdym kolejnym dniem czuł się coraz gorzej i obecnie przebywa w szpitalu w Lublinie, gdzie wykonywane są kompleksowe badania” - poinformował klub z Puław.
Spotkanie z Gwardią Azoty wygrały 30:28, chociaż w pierwszej połowie puławianie przegrywali już różnicą sześciu trafień, a po raz pierwszy na prowadzenie wyszli dopiero w 54. minucie. - Bolały przede wszystkim niewykorzystane sytuacje, bo rzuty oddawane były z pozycji, do których dążyliśmy. Natomiast bardzo cieszy, że mimo dużej straty dalej byliśmy zespołem, wspieraliśmy się i udało nam się wyjść z tej opresji – tłumaczył Bartosz Kowalczyk, rozgrywający Azotów.
Mecz w Lubinie także do łatwych nie będzie należeć, ale drużyna z Puław powinna podejść do tej potyczki podwójnie zmotywowana. Azoty mają bowiem coś do udowodnienia zespołowi Zagłębia, z którym przed miesiącem niespodziewanie przegrały u siebie w meczu ćwierćfinału Pucharu Polski 30:31. - Zabrakło u nas woli walki, serca i poświęcenia na boisku – podsumował tamtą porażkę lider Azotów, Michał Jurecki.
Oprócz zwycięstwa w Puławach szczypiorniści Zagłębia w tym roku wygrali w Kaliszu z MKS i u siebie z Piotrkowianinem. Mecz z Chrobrym Głogów został przełożony, a w półfinale Pucharu Polski przegrali z Grupą Azoty Tarnów.
Spotkanie Azotów w Lubinie rozpocznie się w sobotę o godz. 14.15 i będzie transmitowane przez TVP Sport.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?