Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autysta u dentysty. Potrzebny spokój i schemat

Anna Folkman
Opieka stomatologiczna dzieci z autyzmem to duży problem. Reakcje lękowe małych pacjentów sprawiają wiele trudności. Rodzice odwlekają zatem wizytę aż dochodzi do sytuacji, w której trzeba podjąć szybką interwencję i wtedy odbywa się to pod narkozą. Ale można spróbować inaczej...

Przychodzi niespodziewanie. Dziecko, które wydawało się w pełni zdrowe, nagle traci kontakt z otoczeniem. Izoluje się, układa swój świat. - Autyzm jest coraz częściej spotykanym zaburzeniem całościowo-rozwojowym. Dziecko autystyczne jest wycofane, zamknięte, ma ubogi kontakt z rówieśnikami, wykazuje brak zainteresowania innymi osobami, nie lubi głaskania i przytulania. W przypadku niepowodzeń lub przykrych sytuacji, nie oczekuje pocieszenia od innych. Dzieci te mają częste problemy z prawidłową reakcją odwzajemniającą zachowania społeczne, wykazują trudności z rozpoznaniem uczuć, bardzo ciężko dostosowują swoje zachowanie do określonej sytuacji społecznej i w sposób ograniczony wyrażają empatię. Ponadto kolejną cechą autyzmu jest zaburzenie komunikacji dotyczące zarówno rozumienia, jak i ekspresji mowy oraz mimiki – wymienia lekarz stomatolog Joanna Kołacz-Hetmańska. - Wśród zaburzeń towarzyszących chorobie obserwuje się: upośledzenie umysłowe, napady padaczkowe, nadruchliwość, a także zaburzenia zachowania i emocji oraz wybuchy złości, lęki i fobie. Dziecko autystyczne nie jest częstym pacjentem w gabinecie stomatologicznym. Zdarza się, że rodzice nie przyznają się lekarzowi dentyście do stwierdzonego autyzmu lub nawet o nim nie wiedzą.

- Najczęściej zgłaszane przez rodziców problemy podczas wizyt stomatologicznych to nasilone reakcje lękowe, które uniemożliwiają podjęcie leczenia. To lęk przed nowym miejscem, nową osobą, opór przez dotykiem innej osoby, lęk przed kontaktem ze sprzętem stomatologicznym, reakcja na odgłos borowania, niezrozumienie sytuacji itp. - wymienia Sława Popek ze Szczecińskiego Stowarzyszenia Pomocy Autystom. - Z naszej strony edukujemy dzieci opowiadając im o pracy i roli stomatologa, w formie zabawy możemy ćwiczyć badanie u dentysty, czasem organizujemy wycieczkę do gabinetu. Zapoznajemy dzieci z tematem w przyjemny i bezpieczny sposób. Tyle możemy zrobić. Wiem jednak, że jest to duży problem.

Okazuje się, że najważniejsze w leczeniu małych pacjentów jest spokój i schematyczne działanie. - W naszym gabinecie nie skupiamy się na początku na zębach i ich leczeniu, gdyż takie podejście może przekreślić całą współpracę – zauważa Joanna Kołacz-Hetmańska. - Jeśli rodzic przy rejestracji informuje o zaburzeniach autystycznych, umawiamy wizytę bez dziecka, na której zbieramy wywiad ogólnomedyczny, przyjmowane leki, alergie, choroby współistniejące. Ważną informacją jest co dziecko uspokaja np. określony rodzaj muzyki, bajka z ulubionym bohaterem, rozmowa, czy też jej brak. Czasami konieczna jest konsultacja stomatologa z lekarzem neurologiem prowadzącym dziecko. Leczenie pokazujemy na gipsowym modelu, gdzie mały pacjent może w sposób namacalny zobaczyć jak ono przebiega.

Dobrze, jeśli w gabinecie do dyspozycji jest gaz rozweselający, którego zastosowanie znacznie polepsza współpracę z pacjentem. Pacjent autystyczny to pacjent trudny, dlatego można dostrzec niechęć lekarzy do podejmowania się leczenia. Dzieci odsyłane są na leczenie w narkozie, która czasami staje się jedyną możliwością. - Przyczyny autyzmu nie są znane, dlatego nie można jednoznacznie powiedzieć czy narkoza jest bardziej szkodliwa w przypadku dzieci z zaburzeniami – kończy Kołacz-Hetmańska. - Istnieją tylko teorie, że nie powinno się uzupełniać zębów amalgamatami ze względu na rtęć. Niestety żadna z tych teorii nie została potwierdzona. Cały czas wiedzę czerpiemy z licznych szkoleń, oraz artykułów specjalistycznych zarówno z prasy polskiej jak i zagranicznej.

Wideo: Dzień Dobry TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto