Konrad Jantz z Przemyśla ma 49 lat. Lista jego chorób zdaje się nie mieć końca. Mężczyzna boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi, lecz z największymi kosztami wiąże się choroba nóg. - Mam masywne obrzęki limfatyczne, które uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie - mówi.
- Obecnie jestem w fazie terapii i stabilizacji obrzęku limfatycznego, co wymaga doboru odpowiedniej odzieży kompresyjnej szytej na miarę pod indywidualne zamówienie. Aby odzież ta przynosiła korzyści terapeutyczne, należy ją wymieniać regularnie - co pół roku. Do tego dochodzi masa bandaży uciskowych i konieczność zakupu specjalnych opatrunków. Niestety, fachowa zmiana opatrunków jest odpłatna - czytamy na portalu siepomaga.pl.
Pan Konrad ma żonę, która również każdego dnia walczy o zdrowie i sprawność.
- Jest chora na stwardnienie rozsiane pierwotnie postępujące i niedowład kończyn. Musi poruszać się na wózku inwalidzkim. Oboje jesteśmy na skromnych rentach.
Państwo Jantz z Przemyśla mają nastoletniego syna, który jest ich dumą, wsparciem i nadzieją, ale bardzo ciężko znosi choroby rodziców.
- Dojazdy na hospitalizację do specjalistycznych szpitali i klinik rozsianych po całej Polsce wiążą się z bardzo dużymi kosztami. Dodatkowo opłacamy także regularną rehabilitację oraz zakup leków. Niestety, nasza sytuacja finansowa jest bardzo trudna i coraz ciężej jest nam udźwignąć tak duży ciężar finansowy samodzielnie - mówi pan Konrad.
49-latek nie poddaje się.
- Jako dotychczas sprawny rodzic, muszę dbać o rodzinę, a także o spokój psychiczny naszego dziecka. Jakby tego było mało, borykam się jeszcze z marskością wątroby, wrodzoną wadą serca, WZW typu C, nadciśnieniem i nietolerancją glukozy. Dodatkowo zdiagnozowano u mnie wodobrzusze oraz żylaki przełyku. Jestem jednak pod opieką fantastycznych lekarzy.
Pan Konrad prosi ludzi z dobrym sercem o wsparcie finansowe. Zebrane pieniądze zostaną na dalsze leczenie i rehabilitację, a także specjalistyczną odzież kompresyjną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?