ENDOKRYNOLOGIA W PUŁAWACH -Co jest z nimi , takie duże miasto a ciągle mają jakieś problemy. To usłyszałem w tle , gdy na moją prośbę Pani z NFZ sprawdzała ,kto ma podpisaną umowę w Puławach na leczenie endokrynologiczne . Rozmowa w tle w słuchawce - Madzia , ty oni nie mają podpisanej z endokrynologiem !?. - Kto .Puławy . No nie - Halo . Proszę pana , no niema nikogo ......... na pytania czemu tak jest , pani odpowiedziała - Ja nie wiem , umowy były , czekały , ale czego nie podpisali to trzeba pytać kierowników placówek .Mogę podać w Lublinie , może być?. No co mogłem powiedzieć ? zgodziłem się. Jeszcze spytałem o usg tarczycy na kasę chorych - no i cud - jest w szpitalu i trzeba się dowiedzieć o termin. Termin usg to koniec lipca 2016r. Pani podała cztery adresy w Lublinie i tylko cztery. Podstawowe badania krwi na tarczycę można przycwaniakować i zrobić przez lekarza rodzinnego .Reszta być może ale trzeba czekać. Szybciej jest nie na kasę lecz za kasę. Internus Puławy. Usg-70,00 wizyta u specjalisty- 100 To tak na początek, Muszę powiedzieć , Kiedy dzwoniłem i rozmawiałem i opowiedziałem historię rozmowy z pracownikiem Niezłe Fusy Zostały, Pan rzetelnie odpowiedział, Iż ich- wymagania w umowach są tak wyśrubowane - spowodowane to jest zbyt drogimi badaniami i specjalistami. Więc wolą nie-podpisywać. Z naszej strony było wszystko dopracowane, mamy specjalistów z Lublina , z Warszawy .Sam fakt podpisania w wojewódzkim mieście tylko z czterema placówkami o czymś świadczy, a na pewno dalej za Lublinem jest mało placówek którym udało się podpisać.Na szczęście jest refundacja na leki. Puentą może być ,,Jak jest dobrze i pięknie , to trzeba spier.....