Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory 2018 w Kazimierzu Dolnym. Awantura o urlop w ratuszu

Anna Pawelczyk
W drugiej turze wyborów na burmistrza Kazimierza Dolnego zmierzą się obecny włodarz miasta Andrzej Pisula oraz jego zastępca Artur Pomianowski. Przedwyborczą atmosferę podgrzewają coraz to nowsze kłótnie jak np. ostatnia o nieprzydzieleniu urlopu na czas drugiej tury wyborów. - Pan burmistrz chyba zapomniał, że pozbawił mnie decyzyjności i ograniczył kompetencje - grzmi Pomianowski. - To jest żenujące - odpowiada Pisula.

Spór między burmistrzem Kazimierza Dolnego a jego zastępca przeniósł się do sfery internetowej, gdy Artur Pomianowski postanowił podzielić się swoimi odczuciami co do kampanii na Facebooku.

"Proszę Państwa czuję się w obowiązku poinformować, że dzisiaj burmistrz odmówił mi urlopu. Przypuszczam, że w ten sposób chciał mi utrudnić prowadzenie kampanii wyborczej. Co jednak ciekawe oświadczył, że sam idzie na urlop i w urzędzie nieobecna będzie również urlopowana pani sekretarz. Pan burmistrz chyba zapomniał, że pozbawił mnie decyzyjności i ograniczył kompetencje. Po pewnym czasie Pan burmistrz chyba się zreflektował i przywrócił mi część kompetencji ... przysyłając maila, a nie odpowiedni dokument. Cóż mogę dodać? Chyba wszyscy Państwo widzicie, że istnieje potrzeba uporządkowania sytuacji w gminie' - możemy przeczytać na Facebookowym koncie Artura Pomianowskiego.

Andrzej Pisula długo nie pozostawał dłużnym swemu konkurentowi. - Niecodzienną jest sytuacja, aby urzędujący burmistrz wysyłał na urlop swojego zastępcę, aby Ten mógł organizować kampanię wyborczą przeciwko niemu. Takie zachowanie przypomina trochę obrażonego przedszkolaka, któremu zabrano zabawkę. Przecież przed pierwszą turą wyborów udzieliłem mu urlopu w takiej liczbie dni, jaką sobie wyznaczył, nie urlopowałem siebie i Pani sekretarz, ze względu na liczne obowiązki spowodowane przygotowaniem dokumentów wyborczych, chociaż Pani Sekretarz ma zaległy urlop z 2017 r. Przed drugą turą obowiązkowo ją wysłałem na urlop z w/w powodów, siebie urlopowałem na cztery dni. Aby zachować ciągłość pracy urzędu musi ktoś z kadry kierowniczej podpisywać dokumenty. Tą osobą jest zastępca burmistrza. Wybory i kampania, to rzeczy uboczne a Gmina i Urząd Miasta musi funkcjonować na bieżąco. Decyzje pracownicze zawsze należały i należą do kompetencji burmistrza, trudno z nimi dyskutować, tym bardziej publicznie się skarżyć, to jest żenujące. Urlop jest zawsze decyzją szefa, każdy powinien to rozumieć - mówi nam Andrzej Pisula.

Andrzej Pisula i Artur Pomianowski staną do ponownej walki o fotel burmistrza miasta już 4 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto