Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy - Rozwój Katowice 0:1. Szczęśliwa wygrana gości (ZDJĘCIA)

KK
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski występująca w III lidze puławska Wisła przegrała przed własną publicznością z drugoligowym Rozwojem Katowice. Bramkę na wagę awansu strzelił dla gości Mateusz Wrzesień.

Jeszcze w ubiegłym sezonie oba zespoły rywalizowały na poziomie drugoligowym. Jednak w obecnych rozgrywkach Wisła występuje szczebel niżej, natomiast katowiczanie nadal grają na najniższym poziomie centralnym.

Fakt, że Rozwój walczy w wyższej klasie rozgrywkowej nie zrobił na puławianach wrażenia. Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego od początku spotkania mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki i starali się konstruować w ataku pozycyjnym. Nie przekładało to się na sytuacje bramkowe, których gospodarze nie tworzyli zbyt dużo.

Przed przerwą najlepsze okazje na zdobycie gola dla biało-niebieskich mieli Ivan Lytvynuk oraz Michał Król. Obaj zdecydowali się na próby strzałów z dystansu. Strzał pierwszego z nich minął bramkę, natomiast uderzenie Króla z najwyższym trudem sparował na rzut rożny golkiper gości, Bartosz Soliński.

Ekipa prowadzona przez Marka Koniarka ograniczała się zaś do defensywy i miała w pierwszej połowie tylko jedną sytuację, ale ją wykorzystała. Jeden z nielicznych kontrataków dla Rozwoju na bramkę zamienił w 34. minucie Mateusz Wrzesień.

Po 45 minutach zielono-żółto-czarni prowadzili 1:0 i po zmianie stron nadal głównie zabezpieczali grę "w tyłach". Natomiast miejscowi nie rzucili się od razu do zmasowanych ataków, lecz ich przewaga rosła powoli.

W 78. minucie znakomitą szansę na wyrównanie miał wprowadzony z ławki rezerwowych Dawid Brzeski, ale jego strzał został szczęśliwie wybity przez rywali na rzut rożny. Niedługo potem bramkarza próbował zaskoczyć Szymon Stanisławski, lecz Soliński był na posterunku. Katowiczanie odpowiedzieli strzałem z rzutu wolnego Rafała Kulińskiego, który nieznacznie minął poprzeczkę.

Przed końcowym gwizdkiem świetną sytuację dla "Dumy Powiśla" miał także Arkadiusz Maksymiuk, jednak jego uderzenie z pola karnego poszybowało wysoko nad poprzeczką przy jęku zawodu z trybun.

Ostatecznie, pomimo starań puławian, zespół ze Śląska utrzymał prowadzenie i mógł się cieszyć z awansu do 1/8 finału Pucharu Polski, co jest najlepszym osiągnięciem w tych rozgrywkach w historii klubu.

Wisła Puławy - Rozwój Katowice 0:1 (0:1)
Bramki: Wrzesień 34

Wisła: Socha - Sulkowski, Poznański, Pielach, Puton, Maksymiuk, Lytvynuk, Kobiałka (59 Supryn), Król (70 Brzeski), Zmorzyński, Masyż (61 Stanisławski). Trener: Jacek Magnuszewski

Rozwój: Soliński - Lepiarz, Łączek, Niedojad (69 Olszewski), Wrzesień (90 Kamiński), Gałecki, Lazar, Kowalski (75 Gembicki), Kuliński, Mońka, Paszek. Trener: Marek Koniarek

Żółte kartki: Kobiałka, Poznański, Zmorzyński, Maksymiuk, Pielach - Paszek

Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław)

Widzów: ok. 250

PUCHAR POLSKI w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Puławy - Rozwój Katowice 0:1. Szczęśliwa wygrana gości (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto