Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wierzyciele Zakładów Futrzarskich Kurów czekają na pieniądze (ZDJĘCIA)

Hanna [email protected]
Po Zakładach Futrzarskich Kurów zostało tylko wspomnienie i popadające w ruinę budynki. W 2003 r. firma ogłosiła upadłość. Wierzyciele firmy nadal jednak czekają na zwrot należności.

23 czerwca tego roku komornik sądowy zamierza zlicytować nieruchomości po Zakładach Futrzarskich w Kurowie. To już druga licytacja majątku firmy. Jej zadłużenie cały czas rośnie, a inwestorów brak.

Bądź na bieżąco. Polub nas na Facebooku!

Po przedsiębiorstwie pozostały nieruchomości przy ul. Puławskiej i Fabrycznej w Kurowie. Ich wartość oszacowano na ponad 6,6 mln zł. Cena wywoławcza wynosi ponad 4,4 mln zł. Na sprzedaż dawnych hal produkcyjnych liczą wierzyciele. Na pieniądze od komornika czekają m.in. Urząd Gminy w Kurowie, ZUS oraz Wojewódzki Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Lublinie. - W sumie 397 pracownikom Zakładów Futrzarskich wypłacone zostało prawie 1mln 338 tys. zł. Teraz czekamy na zwrot pieniędzy. Otrzymali je wszyscy pracownicy, którzy spełniali warunki ustawowe - mówi Jerzy Greszta naczelnik wydziału WFWŚP w Lublinie.

30 lat temu kurowskie zakłady futrzarskie były wzorowo prosperującą firmą. Wyroby firmy: kożuchy, futra, skórzane płaszcze i kurtki wygrywały pokazy mody w Polsce i poza granicami. Zakłady Futrzarskie Kurów 1 S.A. zostały także nagrodzone w konkursie Wybitny Eksporter 1988. W 1966 roku gościła tu Polska Kronika Filmowa. W latach 90. XX wieku firma była jednym ze sponsorów programu „Idź na całość” i klubu piłkarskiego Garbarnia Kurów. Zakłady sponsorowały także Tomasza Adamka, boksera, byłego zawodowego mistrza świata.

Hale produkcyjne tętniły życiem, a ZF były znaczącym pracodawcą w regionie. Był czas, że w firmie pracowało nawet dwa tysiące osób. Po transformacji ustrojowej państwowe kurowskie ZF stały się spółką Skarbu Państwa. Popyt na skórzane wyroby spadł po otwarciu granic. Firma zaczęła mieć kłopoty ze zbytem swoich wyrobów. Restrukturyzacja przyniosła ograniczenie działalność zakładów. Zmieniali się jej prezesi, ale żaden nie miał pomysłu na uzdrowienie sytuacji finansowej przedsiębiorstwa.

O zakładach stało się głośno gdy w 1999 roku zaczął nimi zarządzać znany z afery Art. B. Bogusław Bagsik oraz puławski przedsiębiorca Wiesław Peciak oskarżony o uprowadzenie, przetrzymywanie w swoim domu i torturowanie członków tzw. gangu karateków. Peciak, człowiek posiadający duży majątek niewiadomego pochodzenia nabył większościowy pakiet akcji Zakładów Futrzarskich Kurów 1 SA. To on zaproponował Bagsikowi stanowisko prezesa zarządu w tej firmie. W 2003 roku zadłużenie spółki sięgało już kilkunastu milionów złotych, co w efekcie doprowadziło do ogłoszenia upadłości firmy.

POLECAMY:
Największa inwestycja puławskich Azotów od lat (ZDJĘCIA, WIDEO)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto