Wielkie ściganie nie dla Puław. Rajd Nadwiślański przeprowadza się do Lublina

Urzędów, Józefów, Garbów, Nałęczów, Jastków i Lublin –tak w tym roku wygląda lista miast, w których odbędzie się Rajd Nadwiślański. Pierwszy raz od 2013 roku, kiedy wystartował wyścig, na trasie pominięto Puławy. - W imprezach muszą być nowości. Gdy prześledzimy trasy innych rajdów widać, że organizatorzy cały czas wprowadzają zmiany. Wyjaśnijmy też, że nie obrażamy się na Puławy i nie wykluczamy powrotu tam za rok – mówi dyrektor Rajdu Nadwiślańskiego Daniel Siemczuk.

Wyścigi w Puławach zastąpi dwukilometrowy odcinek specjalny pod Areną Lublin. Na terenie stadionu będzie się też mieściło biuro zawodów, a także park serwisowy. Rajd Nadwiślański rozpoczyna się 29 września, a zakończy się po trzech dniach.

Na pierwszy dzień zmagań na Placu Zamkowym w Lublinie zaplanowane jest otwarcie zawodów i start honorowy. 30 września rozpocznie się już prawdziwe ściganie – kierowcy zmierzą się na odcinku specjalnym w Józefowie i Urzędowie. O 18:15 ruszy natomiast “slalom” pod Areną Lublin. Ostatniego dnia rajdowcy przejadą przez Garbów, Nałęczów i Jastków. O 15:30 startujący w Rajdzie zjadą się ponownie na Plac Zamkowy w Lublinie, gdzie odbędzie się ceremonia mety.

- Arena to nowe miejsce, więc nie wiemy jeszcze jakiej publiki możemy oczekiwać. W Puławach widzów było tyle, że więcej osób po prostu by się nie zmieściło. W Rajdzie będą kierowcy ze ścisłej czołówki mistrzostw Polski, więc na pewno będzie na co popatrzeć – dodaje Siemczuk. W związku z zawodami na prawie 5 godzin w Lublinie zostaną zamknięte dwie ulice – Lubelskiego Lipca 80 i Cukrownicza. Będą nieprzejezdne od 16:20 do ok. 21.

Rajd Nadwiślański odbywa się od 2013 roku. Wyścigi są zaliczane do Rajdowego Pucharu Polski, a także Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Poprzednią edycję zawodów wygrał Jakub “Colin” Brzeziński pilotowany przez Jakuba Gerbera.