O to, by na terenie Dęblina zaczęły kursować „emki” długo prosili mieszkańcy. Do października po mieście kursowali tylko prywatni przewoźnicy. 18 października tutejsza Rada Miasta przekazała organizację transportu puławskim radnym. – I dopóki organizatorem transportu będzie miasto Puławy, dopóty będzie obowiązywała umowa. My jesteśmy zobowiązani ją kontynuować. Jeżeli bylibyśmy organizatorem transportu, można myśleć np. o założeniu własnej spółki – wyjaśnia burmistrz Dęblina Beata Siedlecka.
Do tego potrzebny byłby stosowny wniosek radnych. Choć dęblińscy urzędnicy mogą w przyszłości próbować znaleźć tańszego przewoźnika, póki co, do żadnych zmian nie dojdzie: - Na ten moment zadanie jest przekazane. Jeśli chcielibyśmy z powrotem przejąć obowiązki organizacji transportu, musi wpłynąć formalny wniosek od radnych. Pozostaje nam zastanowić się, jak świadczyć usługi na tym poziomie, co teraz – ucina burmistrz Beata Siedlecka.
Swoją siatkę kursów MZK może niedługo poszerzyć o trasę do Uciąża (gm. Karczmiska). Tego na ostatniej sesji domagał się radny gminy Marcin Jarosz. Choć ZTM jest otwarte na takie rozwiązanie, wątpliwości mają włodarze gminy. Jeśli autobusy zaczęłyby jeździć do Uciąża, koszty za ich doprowadzenie musiałaby ponieść gmina. „Emki”, które dojeżdżają do Dęblina, to dla miasta wydatek ponad 20 tysięcy złotych miesięcznie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?