Szpital w Puławach z barierami architektonicznymi

Nierówna nawierzchnia, połamane płyty chodnikowe, wysokie krawężniki i zbyt strome podjazdy to wszystko zdaniem MM-kowicza poważnie utrudnia dotarcie do poszczególnych budynków puławskiego szpitala. Pan Grzegorz od 15 lat jeździ na wózku inwalidzkim, od 5 uczęszcza na dializy przy puławskim szpitalu i co drugi dzień "walczy" z chodnikami i krawężnikami na terenie szpitala.- Dwa lata temu postanowiłem działać. Do puławskiego szpitala wysłałem mejl, a później list w sprawie stanu nawierzchni na terenie szpitala. Opisałem dokładnie fatalny stan chodników, problem z dojazdem do pawilonu B, zbyt wysokie krawężniki i zbyt strome podjazdy, które utrudniają zarówno wjazd jak i wyjazd ze szpitala. Niestety moja wiadomość nie spotkała się z żadną odpowiedzią, a nawierzchnia jak była w fatalnym stanie tak dalej jest - wyjaśnia Grzegorz Różycki z Puław.ZOBACZ TAKŻE: Coraz bardziej wyboista droga do szpitala w Puławach O dostępność puławskiego szpitala zapytaliśmy wicedyrektora, Wojciecha Tarłowskiego.- Sprawa jest nam znana, ale bardzo trudna. Moglibyśmy robić jakieś tymczasowe poprawki, ale byłaby to strata pieniędzy, bo zależy nam na rozwiązywaniu problemów w sposób kompleksowy. Tak zrobiliśmy m.in. z główną bramą do szpitala, której modernizacja kosztowała około 25 tysięcy złotych. To pokazuje nakłady finansowe jakie tego typu prace pochłaniają. Mamy świadomość barier architektonicznych jakie są na terenie szpitala i staram się je usuwać m.in. wraz z remontami poszczególnych oddziałów. Jeśli chodzi o teren wokół szpitala to w momencie kiedy będzie realizowany projekt termomodernizacji to będziemy się starać aby te bariery bezpośrednio przy budynku zniknęły - wyjaśnia Tarłowski.Jak dodaje wicedyrektor puławskiego szpitala sprawa barier architektonicznych w żaden sposób nie jest bagatelizowana. Jako przykład podaje niedawno wyremontowaną przychodnię nr 1 przy ulicy Partyzantów do której jest dostęp dzięki specjalnej rampie, a lada rejestracji została specjalnie obniżona w jednym miejscu aby można było obsługiwać osoby na wózkach.- Przystosowujemy również m.in. sanitariaty na poszczególnych remontowanych oddziałach. Jednocześnie pamiętając, że jest jeszcze sporo do zrobienia - podsumowuje Tarłowski. Wojciech Antosz