- Mieszkam koło Włostowic za rowerami, tą drogą do wału. W tej chwili woda jest jakieś 300 metrów od mojego domu. Podobnie jest na Jaroszynie. Mam wciąż nadzieję, że woda się zatrzyma i nic się nie stanie - mówi jeden z mieszkańców Puław.
Sytuacja jest dynamiczna. - Poziom wody podnosi się około 3 cm na godzinę, jej stan na bieżąco co kilka godzin. Teren i sytuacja są stale monitorowane przez służby, aktualnie nie stwierdzono żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców - informuje Łukasz Kołodziej z Urzędu Miasta w Puławach.
Fala kulminacyjna, gdzie stan rzeki przekroczy 6 metrów prognozowana jest na poniedziałek. Służby ratownicze są w ciągłej gotowości.
- Prognozowany maksymalny stan wody przewidywany jest na poniedziałek i wtorek. Wtedy woda będzie się utrzymywać na poziomie około 635 cm. Proszę mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności, całkowite ograniczenie przebywania na terenach zagrożonych powodzią, w szczególności rejon ulicy 4-go Pułku Piechoty, Browarnej, Rybackiej i strony zachodniej ulicy Włostowickiej - mówi Paweł Maj, prezydent Puław.
Władze miasta i służby ratunkowe proszą rownież o bezwzględne opuszczenie wału i urządzeń wodnych oraz nie korzystanie ze ścieżki rowerowej wzdłuż wału, która w chwili zagrożenia powodziowego stanowi drogę technologiczną dla służb ratowniczych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?