Puławskie błonia czekają na lepsze czasy

Teren leżący przy budynku Straży Pożarnej między ul Lubelską i Słowackiego, Kaniowczyków mógłby być atrakcyjnym miejscem do wypoczynku mieszkańców.

Tymczasem błonia, które są terenem miasta, wciąż czekają na zagospodarowanie. Obszar od wielu lat nie jest należycie wykorzystany. Od czasu do czasu instaluje się tu cyrk. Na co dzień błonia są nieformalnym wybiegiem dla psów przyprowadzanych tu przez właścicieli mieszkających w okolicznych blokach.

Zagospodarowanie tego terenu zostało zgłoszone do ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Wniosek uzyskał poparcie 150 mieszkańców. Niestety nie został wybrany do realizacji.

Sprawa rewitalizacji błoni ciągnie się od kilku lat. Pięć lat temu miasto chciało aplikować o środki unijne na jego zagospodarowanie. -Niestety zamiar zniweczyły protesty mieszkańców, którzy opatrznie zrozumieli projekt dotyczący wykorzystania terenu pod różnego rodzaju usługi- przypomina Janusz Grobel, prezydent Puław.

Autorzy koncepcji umieścili na błoniach bankomat i kiosk z napojami, a przeciwnicy projektu uznali, że to przykrywka dla budowy banku czy supermarketu. Protesty zablokowały samorządowi możliwość sięgania po środki zewnętrzne. Niedawno za sprawą grupy mieszkańców temat znów odżył.
Na terenie błoni zrealizowano inwestycje w postaci boiska sportowego zabierającego teren przeznaczony do wypoczynku.

Jakie są plany miasta w stosunku do tego terenu i jaka jego część będzie przeznaczona dla mieszkańców? Jakie formy aktywności i wypoczynku znajdą tu miejsce? - zastanawiają się mieszkańcy.

- W ubiegłym roku zostały wykonane badania geotechniczne obszaru błoni stanowiące pierwszy etap robót przygotowawczych. Teraz wykonany zostanie projekt budowlany określający docelowe rozwiązania. Posiadanie takiego dokumentu wraz z kosztorysem inwestorskim pozwoli podjąć ostateczną decyzję o terminie rozpoczęcia realizacji tego projektu. Mieszkańcy oczekują wprowadzenia szeregu nowych funkcji na tym obszarze. Jednym z wniosków było wprowadzenie nowej funkcjonalności w postaci boiska piłkarskiego z trawy naturalnej - czytamy w piśmie urzędu do mieszkańców.

Obecne pozostaje kwestia wykonania ostatecznego projektu technicznego. Teren do zagospodarowania to około 6 hektarów. Szacunkowe koszty realizacji projektu to kilka milionów złotych. Miasto ma ograniczone, dlatego samorząd będzie chciał pozyskać fundusze zewnętrzne na przebudowę błoni.

- Jeśli będzie taka możliwość wystąpimy o pieniądze na ten teren. Jednak obecnie priorytetem dla nas modernizacja Domu Chemika - jednocześnie podkreśla prezydent Grobel.