Przed piłkarzami ręcznymi Azotów Puławy arcyważne spotkanie, po zeszłotygodniowym sukcesie w Zabrzu, gdzie ekipa Ryszarda Skutnika pokonała tamtejszego Górnika 33:30, w Puławach szykuje się prawdziwa sportowa "wojna". Mimo emocji wokół meczu, przygotowania zespołu przebiegają spokojnie.
- Trenujemy normalnie, bez emocji mamy świadomość wagi tego meczu, ale trzeba robić swoje. Najprawdopodobniej na boisku nie zobaczymy Piotrka Masłowskiego i Rafała Grzelaka, czyli skład zespołu będzie dokładnie taki sam jak zaprezentował się w meczu w Zabrzu - mówi Piotr Dropek, trener bramkarzy Azotów Puławy
Jednak puławscy kibice zdają sobie sprawę z tego jak potrzebne jest wsparcie dla Azotów i już rozpoczęli mobilizację, przed sobotnim spotkaniem.
- Warto pojawić się w sobotę aby wesprzeć chłopaków i podziękować im za to, czego dokonali pomimo fatalnego początku sezonu. Ponadto czeka nas kapitalne widowisko,a na koniec (miejmy nadzieje) będziemy mogli świętować z zawodnikami awans do półfinału - mówi Kuba Kowalski, wieloletni kibic puławskich piłkarzy ręcznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?