Puławianin kradł od momentu gdy w maju wyszedł z więzienia, a kradł wszystko co dało się sprzedać m.in. monitory, rowery i laptopy.
- 33-latek przyznał się, że od maja włamał się do garażu oraz kontenera w Młynkach oraz domu na Włostowicach. Mężczyzna został zatrzymany w momencie gdy próbował sprzedać kradziony rower w jednym z lombardów - wyjaśnia Marcin Koper, oficer prasowy puławskiej policji.
Mundurowi sprawdzają teraz, czy Puławianin nie miał związku z innymi włamaniami w ostatnim czasie, za przestępstwa do których się przyznał grozi mu do 15 lat więzienia.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?