Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prace remontowe w parku idą pełną parą

Wojciech Antosz
Wojtek Antosz
Mimo, że prace przygotowawcze ruszyły już w zeszłym to dopiero od niedawna trwa odnowa elewacji Domku Gotyckiego, a dzięki między innymi sprzyjającej pogodzie wokół Świątyni Sybilli od kilku dni powstaje rusztowanie z którego konserwatorzy będą wykonywać niezbędne prace.

- Można było odnieść wrażenie, że przez okres zimowo - wiosenny nic się nie działo, co nie jest prawdą bo między innymi, wykonywane były prace konserwatorskie dolnej kondygnacji Świątyni Sybilli. Teraz gdy pogoda pozwoliła możemy wyjść z pracami na zewnątrz i zająć się konserwacją elewacji, która jest bardzo istotna ze względu na 18 kolumn zakończonych kapitelami korynckimi i ozdobny fryz biegnący wokół świątyni. Prace są czasochłonne, szczegółowe, a specyfika na tyle złożona, że nie można sobie pozwolić na "poganianie" - wyjaśnia Henryk Czech z Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach

Prace, które trwają na Domku Gotyckimi i Świątyni Sybilli mają zakończyć się w III kwartale 2012 roku, a ich koszt to około 3 mln złotych z czego 70% pochodzi ze środków zewnętrznych. Niestety remont nie będzie miał charakteru kompleksowego.

- Niestety nie udało się pozyskać wystarczająco dużo środków aby wykonać pełny remont Domu Gotyckiego i Świątyni Sybilli, który przystosowywałby te budynki do pełnienia funkcji muzealnych. Chodzi głównie o klimatyzację i cała infrastrukturę, który we współczesnych obiektach muzealnych jest konieczna - dodaje Czech

Remonty na terenie puławskiego parku trwają również w Pałacu Czartoryskich i Domku Aleksandryjskim, jak tłumaczy nam pan Henryk pojawiły się pierwsze niespodzianki, które mogą opóźnić prace konserwatorskie i pochłonąć dodatkowe środki.

- W Domku Aleksandryjskimi odkryliśmy freski malowane na pierwotnym tynku, z którymi nie do końca wiemy co zrobić. Mamy dwa wyjścia albo będziemy je odtwarzać co jest operacją bardzo kosztowną, albo zostaną one zinwentaryzowane i przykryte nową warstwą tynku. Druga niespodzianka, pojawiła się w pałacu, dokładnie w sali rycerskiej. Po zdjęciu podłogi okazało się, że stan techniczny belek stropowych jest na tyle zły, że w niedalekiej przyszłości groziła nam nawet katastrofa budowlana. Przeprowadzamy obecnie badania i sprawdzamy co musimy zrobić aby prace zakończyły się sukcesem - wyjaśnia Czech

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto