Muzeum Nadwiślańskie. Szefowa oddziału w Puławach odwołana

- Zmiany personalne to ewidentny efekt trwającego od dawna konfliktu pracowników z dyrekcją - uważa jedna z zatrudnionych tu osób. Odwołanie ze stanowiska jest równoznaczne ze zwolnieniem.

– Nastąpiły zmiany w regulaminie organizacyjnym muzeum i takiego stanowiska jak dyrektor oddziału już nie ma – wyjaśnia dyrektor Agnieszka Zadura i zaprzecza jakoby decyzja była związana z konfliktem.

Chcesz być na bieżąco? Polub nas na Facebooku!

Wkrótce Puławy będą przejmowały Muzeum Czartoryskich od Muzeum Nadwiślańskiego i tworzyły swoją placówkę. Czy Odorowska zostanie tam zatrudniona? Na razie nie wiadomo. W poniedziałek w obronie zwolnionej dyrektorki wystąpiło z pismem do marszałka województwa Towarzystwo Przyjaciół Puław. – Przygotowanie merytoryczne Doroty Święcickiej-Odorowskiej, jej doświadczenia, znakomite relacje z muzealnikami w Polsce, umiejętności organizacyjne, przemawiają za tym aby dalej pozostawała czynnym muzealnikiem i miała możliwości dalszej pracy w tej dziedzinie - czytamy w piśmie.

– Nie dostałam propozycji innej pracy w puławskim muzeum mimo, że dyrektor zapewniała marszałka, że nikt nie będzie zwolniony - mówi Odorowska. Na zwolnieniu lekarskim jest Waldemar Odorowski, jej mąż, który pełnił funkcję kierownika oddziału Muzeum Kamienica Celejowska. – Zostało mu przedstawione porozumienie zmieniające częściowo warunki jego pracy, ale się do niego nie ustosunkował – mówi dyrektor.

Ponad rok temu dyrektor chciała Odorowskiego dyscyplinarnie zwolnić zarzucając mu, że był w pracy pod wpływem alkoholu. - Do zwolnienia nie doszło, ale cały czas szukano na niego haka. Jak się nie udało to dyrektor zaczęła się odgrywać na jego żonie - twierdzi jedna z pracownic. - Na nikim się nie odgrywam - odpowiada Zadura. I wyjaśnia: - Wprowadzony został nowy regulamin organizacyjny , wynagradzania i pracy, bo tego wymagały zmiany w ustawach dotyczących muzeum. Stary regulamin nie przystawał do obecnych wyzwań muzealnych. Nowy został opracowany w 2013 roku, na początku jak objęłam stanowisko dyrektora. Niestety, nie mogłam go wcześniej wprowadzić bo bardzo długo czekaliśmy na zaakceptowanie statutu bez którego wprowadzenie nowego regulamin organizacyjnego było niemożliwe. Pod koniec ubiegłego roku akceptacja statutu doszła do skutku. Regulamin organizacyjny wprowadził nowe działy edukacji inwentaryzacji promocji i strukturę odpowiednią do współczesnego muzeum- mówi dyrektor Zadura.

- Nowy regulamin to pretekst aby pozbyć się niewygodnych osób, które mówią prawdę w oczy – uważają przeciwnicy dyrektor Zadury.

Agnieszka Zadura kieruje Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym od lutego 2012 roku. Po dwóch latach od objęcia stanowiska między dyrektorką i pracownikami muzeum zaczęły się spięcia. Związkowcy z Muzeum Nadwiślańskiego zażądali podwyżek i sprzeciwiali się współpracy z firmą zewnętrzną.

Dorota Święcicka- Odorowska jest członkiem związków zawodowych. Związkowcy wystosowali pierwszy list otwarty z żądaniem dymisji dyrektorki. Zarzucali jej chaos organizacyjny w jednostce, przypisywanie sobie nie swoich sukcesów, wprowadzanie atmosfery zastraszenia pracowników, zaprzepaszczanie 50-letniego dorobku instytucji, lekceważenie doświadczonych kustoszy i kuratorów. Był też kolejny list do marszałka i protesty pod siedzibą urzędu marszałkowskiego z żądaniami natychmiastowego zwolnienia dyrektorki. Rok temu w Muzeum Nadwiślańskim przeprowadzono kontrolę. Zlecony przez urząd marszałkowski, któremu podlega placówka audyt trwał trzy miesiące. Dotyczył spraw organizacyjnych, kadrowych, gospodarki finansowej, zarządzania mieniem i realizacji zadań statutowych. - W wyniku kontroli nie stwierdzono na tyle poważnych uchybień, które dawałyby podstawę do odwołania dyrektor Zadury - mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego.