W ostatnich dniach grudnia podpisałem umowę na dostarczenie usługi internetu i telewizji cyfrowej. Wiąże się to ze zgodą na otrzymywanie faktur elektronicznych. Do dzisiaj żadnej faktury za styczeń i parę dni grudnia nie otrzymałem, natomiast otrzymuję ponaglenia do zapłaty, a ostatnio nawet zagrożono mi odcięciem usługi.
Ja w tej sytuacji nie pozostawałem bierny, przeprowadziłem kilka rozmów z tzw. konsultantami (chyba nie wiedzą, co znaczy to słowo), wysłałem kilka e-maili, nawet odwiedziłem siedzibę osobiście. Za każdym razem miłe, wytresowane panienki, przyznawały mi rację i obiecywały uzupełnienie brakującej faktury. I co? Ano nic.
Ta zabawa trwa już drugi miesiąc. Czasami pytałem o nazwiska (mam zapisane), sądząc w swojej naiwności, że to je bardziej zobliguje do rzetelnego traktowania klienta. Nic z tych rzeczy. Poziom lekceważenia przekracza wszelakie normy. Gratulacje, tak trzymać, ważne, że rodziny znajomych mają pracę.
Oprac. JJ Witold Bugajski, Bytom (klient 2172023)
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?