Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marina w Puławach poczeka jeszcze na statki

Hanna Bednarzewska
Zbudowana za unijne pieniądze puławska marina jest przygotowana na przyjmowanie statków pasażerskich.
Zbudowana za unijne pieniądze puławska marina jest przygotowana na przyjmowanie statków pasażerskich.
Uregulowanie Wisły i poprawa żeglowności rzeki na razie pozostaje w sferze marzeń.

Puławy przymierzały się do zintegrowanych inwestycji terytorialnych na lata 2014 - 2020 (ZIT to inwestycje służące kilku gminom). Jedną z inwestycji miało być przywrócenie żeglugi na Wiśle. Obecnie koryto rzeki nie jest na tyle drożne, aby żegluga była możliwa. Na rzece tworzą się odsypiska z piasku, które uniemożliwiają pływanie większym jednostkom. Przedsięwzięcie miało być prowadzone razem z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Warszawie, gminami Kazimierz Dolny i Janowiec.

Bądź na bieżąco. Polub nas na Facebooku!

Samorządowcy z tych gmin chcieli, żeby statkiem można było dopłynąć z Kazimierza do Puław, a nawet aż do Sandomierza i Warszawy. Niestety, póki co nie ma możliwości, aby tak jak za dawnych lat wróciła żegluga białej floty między Kazimierzem i Puławami. Okazało się bowiem, że ustalenia dotyczące współpracy z samorządami są nieaktualne.

- W tym roku nie planujemy żadnych prac na Wiśle w rejonie Puław. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego poinformowało urząd, że Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie nie może być beneficjentem tego wspólnego projektu dotyczącego opracowania dokumentacji miejskich obszarów funkcjonalnych i Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych - mówi Urszula Tomoń, rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.

Samorządowcy chcieli uzyskać dofinansowanie na udrożnienie koryta rzeki i jej regulację. Jeszcze w latach 60. rzeka była udrażniana przez firmy zajmujące się jej utrzymaniem i regulacją. Pozyskiwany z dna rzeki piasek był wykorzystywany w budownictwie. Wisła pokazała swój pazur, kiedy zaniechano udrożniania. Koryto rzeki stało się płytkie, co przy wysokiej wodzie skutkuje powodziami.

Rejs statkiem po Wiśle był kiedyś atrakcją turystyczną. Teraz w Kazimierzu organizowane są co prawda rejsy statkiem, ale żegluga do samych Puław nie jest możliwa. Samorządowcy marzą o tym, by powrócić do wykorzystywania drogi wodnej między miejscowościami.

Priorytetem projektu przygotowywanego w ramach ZIT były: rozwój bazy turystycznej, udrożnienie Wisły, remont kamiennych ostróg regulujących nurt Wisły. Projekt miał pochłonąć około 100 milionów złotych.

W powiecie puławskim istnieje dobra infrastruktura dla żeglarzy, puławska marina jest jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Już kilka lat temu samorządowcy z Puław, Janowca i Kazimierza rozpoczęli inwestycje na rzece. W ramach wspólnego projektu, oprócz puławskiej mariny, w Kazimierzu i Janowcu powstały przystanie dla jednostek pływających. Utworzenie przystani planowane było także w Gołębiu w gminie Puławy. Na razie na trasie Puławy - Kazimierz można pływać kajakami, motorówkami i małymi łodziami.

- Samorządy mogą jedynie wspomagać działania dotyczące regulacji rzek. To należy do zadań statutowych Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Jeśli RZGW nie postara się o przeprowadzenie inwestycji, to nie ma na nie szans - mówi Janusz Grobel, prezydent Puław.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto