Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Końskowola. Problemy zakładów mięsnych Pini Beef. Co dalej z przedsiębiorstwem?

Redakcja
Końskowola. Problemy zakładów mięsnych Pini Beef. Co dalej z przedsiębiorstwem?
Końskowola. Problemy zakładów mięsnych Pini Beef. Co dalej z przedsiębiorstwem? Arkadiusz Dembinski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Zakłady mięsne Pini Beef położone pomiędzy Końskowolą, a Sielcami w powiecie puławskim to spory kłopot dla gminy i dostawców bydła. Z firmą nikt nie ma kontaktu. Jak informują władze samorządowe zakłady nie płacą podatków. Wszystko wskazuje na to, że chylą się ku upadkowi.

Jak informuje wójt gminy Końskowola, Stanisław Gołębiowski, firma nie składała deklaracji finansowych, a wszystkie zaległe pieniądze zakłady płaciły dopiero po ingerencji Urzędu Skarbowego, albo sądu. - Oni z własnej woli nie zapłacili nawet złotówki podatku – mówi wójt. – Nikt nie ma z nimi kontaktu i tak naprawdę nie wiadomo co tam się dzieje. Telefony milczą – dodaje.

O to jaka jest sytuacja w zakładzie martwią się też dostawcy bydła, którzy zostali poinformowani o tym, że mają odebrać mięso z magazynu, żeby częściowo zrekompensować straty.

- Przedsiębiorstwo od czerwca ma ustanowionego kuratora sądowego. Z tego co nam wiadomo cześć pracowników firmy prawdopodobnie nie ma wypłacanych pieniędzy od ubiegłego roku, a wierzyciele mają problem z odzyskaniem pieniędzy które zainwestowali. Jeżeli zakłady ogłoszą upadłość to straty można będzie liczyć w dziesiątkach milionów złotych – przyznaje Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

Nieoficjalne informacje mówią o możliwości restrukturyzacji zakładów mięsnych. Wtedy możliwe, że udałoby się jeszcze uratować firmę. Nie wiadomo jednak, który z potentatów mięsnych miałby się na to zdecydować.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto