Konrad Czerniak z Wisły Puławy jedzie na mistrzostwa Europy w pływaniu

Kadra Polski na europejski czempionat liczy 26 osób. W tym doborowym towarzystwie znalazł się Konrad Czerniak, który po wspaniałych występach w tym sezonie jest jedną z większych gwiazd naszej reprezentacji. 21-letni puławianin do walki o prymat na Starym Kontynencie przygotowywał się na zgrupowaniu w hiszpańskiej Maladze przez ostatnie tygodnie.

- W Budapeszcie wystartuję na dwóch dystansach indywidualnie: 50 m kraulem i 100 m delfinem oraz w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym (już w poniedziałek - red.) - mówi Konrad Czerniak. - Mam swoje cele i przemyślenia odnośnie tych zawodów. Wiem, że to bardzo ważna impreza i trzeba tam wypaść jak najlepiej, jednak staram się podejść do startów bez niepotrzebnych nerwów - dodaje. - Mam już małe doświadczenie po ubiegłorocznych mistrzostwach świata seniorów w Rzymie i myślę, że to wystarczy - kończy nasz najbardziej utalentowany pływak.

[mp]Gdyby o przyznaniu medali decydowało miejsce w tegorocznym europejskim rankingu, wówczas Czerniak miałby pewne dwa medale. Zajmuje on bowiem drugą lokatę na 100 m stylem motylkowym (52,03) oraz trzecią na 50 m stylem dowolnym (21,98). Na "setkę" motylkiem lepszym czasem w Europie legitymuje się tylko Rosjanin Jewgienij Korotyshkin (51,7o).

Na 50 m dowolnym Czerniaka wyprzedzają natomiast reprezentanci Francji: Frederic Bousquet (21,71) oraz Fabien Gilot (21,97).

Pływackie mistrzostwa Europy w Budapeszcie będą rozgrywane tylko na ośmiu torach, a nie na regulaminowych dziesięciu, bowiem dwa skrajne na tamtejszym basenie są o kilka centymetrów za wąskie. Decyzję o przeprowadzaniu imprez rangi mistrzowskiej na pływalniach z dziesięcioma torami światowa federacja pływacka (FINA) podjęła na początku 2009 roku, ale już kilka miesięcy wcześniej organizację tegorocznych ME przyznano stolicy Węgier. Dziesięciu pływaków startowało już w finałach ubiegłorocznych MŚ w Rzymie oraz ME na krótkim basenie w tureckim Stambule.