Janusz Grobel: Zainwestowaliśmy w przyszłość

Koniec roku kalendarzowego zbiegł się z połową Pana obecnej kadencji jako prezydenta miasta. Czas więc na podsumowania. Jaki był miniony rok dla miasta i mieszkańców? Jak ocenia Pan dwa lata mijającej kadencji?

Miniony rok był kolejnym, w którym oddaliśmy do użytku wiele dużych inwestycji. Podczas majowych puławskich dni inwestycji zaprezentowaliśmy nasz tegoroczny dorobek. Zakończyliśmy budowę stadionu sportowego, modernizację portu wiślanego. Zainwestowaliśmy w przyszłość budując Park Naukowo Technologicznego i rozbudowując sieć szerokopasmową z dostępem do Internetu. Zainwestowaliśmy w transport publiczny modernizując zajezdnię i kupując nowe autobusy. Zagospodarowany został także skwer Niepodległości, który stanie się miejsce do odpoczynku i prezentowania plenerowych wydarzeń kulturalnych dla mieszkańców i turystów. Powstały ciągi komunikacyjne - ulica Sosnowa i Kopernika, które skutecznie uporządkowały układ komunikacyjny w mieście i skomunikowały osiedle Górna Kolejowa na tyle, że kierowcy nie stoją w korkach. Wyremontowaliśmy kilka placówek oświatowych. Sztandarowym obiektem jest Szkoła Podstawowa nr 2 z boiskiem i placem zabaw, przedszkole integracyjne nr 11. W Puławach nie brakuje miejsc w przedszkolach i żłobkach. Szkoły zabiegają o uczniów. Demografia wskazuje, że jest ich mniej i w szkołach będzie ubywać oddziałów. Nie obejdzie się bez ograniczenia zatrudnienia. W tym roku w pełni zabezpieczaliśmy pomoc społeczną jeśli chodzi o potrzebujących w kwestii zasiłków stałych i okresowych oraz dodatków mieszkaniowych. Dobrze się działo w dziedzinie kultury. W mieście odbyły się cykliczne sprawdzone imprezy takie jak Ogólnopolskie Spotkania Lalkarzy, Międzynarodowe Warsztaty Jazzowe, Warsztaty Muzyki Kameralnej. Przez cały sierpień odbywały się koncerty organowe w kościele świętego Brata Alberta. Po raz drugi odbył się festiwal Orkiestr Dętych i Festiwal Muzyczny Wszystkie Strony świata, które zostały pozytywnie przyjęte przez mieszkańców. Dla miasta jest to wyznacznik aby w przyszłości realizować te imprezy. Ten rok był rokiem w którym zakończyliśmy wszystkie inwestycje finansowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.

To sukcesy, a czego nie udało się zrobić?

Planowaliśmy uzyskać dochody ze sprzedaży mienia. Miasto dotyka kryzys europejski. Nie udało się nam sprzedać dużych terenów inwestycyjnych na obszarze Piask Włostowickich. Teraz mamy dylemat czy podzielić teren na mniejsze działki i sprzedawać czy sprzedać wieczyste użytkowania czy też poczekać na lepszą koniunkturę. Nie udało się rozwiązać problemu starego mostu na Wiśle, którego utrzymanie ze względu na zły przepis prawny ciąży na miastu i gminie Puławy. Oba samorządy monitowały w tej sprawie, bo nie stać nas na ponoszenie kosztów utrzymania mostu. Dziwi nas beztroska parlamentarzystów rządu władz regionalnych, którzy uważają, że wszystko jest w porządku.

Jakie plany ma miasto na ten rok w zakresie rozwoju i inwestycji?

Wydatki inwestycyjne w porównaniu z ostatnimi 3 latami będą skromne i wyniosą około 33 mln zł to jest około 18 budżetu. W ostatnich latach na inwestycje przeznaczaliśmy od 27 do 52% budżetu. Zmniejszenie wydatków inwestycyjnych wiąże się z tym, że miasto będzie musiało spłacać zaciągnięte zobowiązania ale też przygotowywać się do następnej perspektywy finansowej 2014-2020. Rozpoczęliśmy prace związane z przygotowaniem modernizacji Puławskiego Ośrodka Kultury Dom Chemika.

W ubiegłym roku miasto było laureatem wielu konkursów. Co daje samorządowi udział w tych rankingach?

Konkursy, którym miasto jest poddawane są to oceny zewnętrzne. To nie są laury dla mnie i urzędników ale dla miasta. Warto aby było poddawane takim ocenom bo widzimy gdzie jesteśmy w skali województwa, kraju i międzynarodowej.

W ubiegłym roku Puławy otrzymały flagę Rady Unii Europejskiej co świadczy, że jesteśmy dobrze postrzegani za granicą. Puławy się wyludniają nie niepokoi to Pana?

Demografia Puław to negatywne zjawisko, które mnie bardzo niepokoi. Na koniec minionego roku mieliśmy 49 tysięcy 301 mieszkańców Puław. W stosunku do grudnia 2010 roku kiedy zaczynała się kadencja to około 500 osób mniej. Spada też z roku na rok liczba zawieranych w Puławach małżeństw. Dwa lata temu po raz pierwszy mieliśmy ujemny przyrost naturalny- więcej osób zmarło niż się urodziło. To niepokojące zjawisko i nie jest pocieszeniem, że podobna sytuacja jest w całym kraju.

Połowa kadencji to czas kiedy można wyborcom zasygnalizować, że ma się ochotę na kolejną kadencję. Jak zechce Pan przekonać wyborców, aby na Pana zagłosowali kolejny raz?

Jeśli zdecyduję się kandydować w wyborach samorządowych to będę się starał skutecznie przekonać wyborców do mojej osoby. Sprawdzianem jest porównanie tego co się obiecało w kampanii wyborczej z realizacją obietnic. Jest połowa kadencji ale w mieście już udało się domknąć najważniejsze przedsięwzięcia. Koniec kadencji będzie czasem kiedy trzeba będzie się solidnie przygotować do nowej perspektywy finansowej 2013-2020.