Gmina Puławy: Pensja wójta nie została uchwalona

Uchwała związana z ustaleniem pensji wójta gminy Puławy była jednym z punktów środowego posiedzenia Rady Gminy. Jej wysokość została ustalona na poziomie 12,100 zł. Po obradach komisji na których większość radnych była za taką wysokością pensji, która jest taka sama jak w poprzedniej kadencji, zgromadzeni na sali liczyli, że głosowanie będzie tylko formalnością. Tak się jednak nie stało, po tym jak głos zabrała radna Mariola Antoniak.

- Po raz kolejny apeluję do państwa aby obniżyć pensję pana wójta. Sprawdziłam zarobki pozostałych włodarzy w powiecie puławskim i wójt Brzeziński jest drugi na liście, wyprzedza go tylko prezydent Puław, Janusz Grobel. Jest nowa rada, jest nowa kadencja wójta, jeśli się czymś wykaże wtedy będzie można podnieść wynagrodzenie, ale na razie podchodźmy do tej sprawy z rozsądkiem - mówiła radna podczas posiedzenia Rady Gminy.

Po tym apelu nastąpiło głosowanie, którego wyniku nikt się nie spodziewał. 7 radnych było za, 7 radnych było przeciw i jeden wstrzymał się od głosu. To zdecydowało, że pensja wójta pozostała nie ustalona, mimo tego Krzysztof Brzeziński tak jak dotychczas będzie zarabiał 12,100 zł.

Wójt pod koniec sesji zabrał głos w sprawie uchwały dotyczącej jego pensji.

- Nikt mi nic nie musi ustalać u nas są regularne kontrole i jeśli pojawi się kolejna to ona rozstrzygnie. Jeśli państwo radni nie wiecie co zrobić z tą sprawą to to zostawcie. Zarabiam mniej niż wynosi pensja radnego na godzinę, a nie pamiętam kiedy ostatnio miałem wolny weekend - tłumaczył wójt Brzeziński i dodał, że prosiłby o odrobinę szacunku do tego co już powstało w gminie. Na koniec wójt gminy Puławy powiedział, że drugi Janowiec tu się nie powtórzy bo on do tego nie dopuści.