18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puławy: Rada Powiatu to nie miejsce aby rozmawiać o szpitalu

WA
Taki wniosek można wyciągnąć ze środowego posiedzenia Rady Powiatu, na której co prawda był punkt dotyczący szpitala, ale zdaniem przewodniczącego Rady wiązał się z przekazaniem informacji, a nie dyskusją o problemie.

Na środowym posiedzeniu zarówno dyrekcja szpitala jaki i strona związkowa przedstawiły jak wygląda sytuacja w szpitalu w którym od prawie 2 miesięcy trwa protest pracowników domagających się podwyżki płac. Przewodniczący Wojciech Kuba, na tym postanowił zakończyć punkty dotyczący puławskiej placówki, podkreślając że czas na rozmowę o szpitalu był na nadzwyczajnej sesji w październiku.

To wywołało burzę wśród zgromadzonych na sali pracowników szpitala, którzy z okrzykami "hańba" zaczęli opuszczać salę obrad. Cała sytuacja były bulwersująca, również dla radnych, którzy chcieli zadać pytania dotyczące sytuacja szpitala.

- Nie będę tego komentował, bo tego się nie da skomentować. Miałem pytanie związane z kwestiami finansowymi dotyczącymi szpitala i chciałem zrobić to dzisiaj, ale niestety zostało mi to uniemożliwione - wyjaśnia radny PiS, Krzysztof Zawadzki.

Trochę dalej w ocenie sytuacji poszedł były starosta, Sławomir Kamiński, który stwierdził, że przewodniczący za takie rozwiązanie powinien się wstydzić i mieć świadomość, że część frustracji i zdenerwowania ludzi, którzy walczą o swoje jest przez niego.

Związkowcy po krótkiej naradzie wrócili na salę, z transparentami z którymi towarzyszyli radnym już do końca sesji.

Przewodniczący Kuba zapytany dlaczego podjął taką decyzję stwierdził, że dyskusja która mogłaby się wywiązać niczego do sprawy by nie wniosła, mogłaby ją ewentualnie niepotrzebnie zaognić, a biorąc pod uwagę istotę problemu do rozmów potrzebny odpowiedni klimat, a nie emocjonalne wystąpienia. Jednocześnie zadeklarował, że chętnie włączy się w prace związane z ustaleniem kolejnego terminu rozmów pomiędzy stronami.

Czy przewodniczący mógł w ten sposób zakończyć jeden z punktów obrad? To jest kwestia uznaniowa ponieważ to on prowadzi obrady i decyduje czy dany punkt został wyczerpany, czy nie.

Jednak niezależnie od tego, związkowcy po zakończeniu obrad podkreślali, że w przypadku tak ważnego tematu rozmowa jest potrzebna zawsze i wszędzie niezależnie czy jest to oświadczenie, informacja czy wolny wniosek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto